$ 41.69 € 47.95 zł 11.21
+21° Kijów +23° Warszawa +28° Waszyngton

W rosji i na Białorusi przestał działać popularny internetowy tłumacz DeepL

UA NEWS 18 czerwca 2025 16:35
W rosji i na Białorusi przestał działać popularny internetowy tłumacz DeepL

Popularny internetowy tłumacz oparty na sztucznej inteligencji DeepL nie będzie już działać w rosji i na Białorusi.


Poinformował o tym portal The Moscow Times.

Zamiast tłumaczenia użytkownicy z rosji i Białorusi widzą komunikat: „Ta usługa jest niedostępna w Twoim regionie”. Dodatkowo aplikacja serwisu również nie działa w wymienionych krajach.

Firma oficjalnie nie wyjaśniła powodów ograniczenia dostępu dla użytkowników.

Serwis DeepL należy do niemieckiej firmy z siedzibą główną w Kolonii. Powstał w 2017 roku. Założycielem firmy i jednocześnie jej dyrektorem generalnym jest polski przedsiębiorca Jarosław Kutylowski.

Wycena DeepL obecnie przekracza 1 miliard dolarów, a firma pozyskała 100 milionów euro od europejskich inwestorów, w tym Atomico, Bessemer Venture Partners oraz IVP.

Z usług firmy, według szacunków analityków, skorzystało ponad pół miliarda osób na całym świecie.

W 2022 roku, w związku z pełnoskalową inwazją rosji w Ukrainę, DeepL dodał język ukraiński do swojego serwisu tłumaczeniowego, który stał się wówczas 29. dostępnym językiem.

„Ukraiński stał się najpopularniejszym językiem wśród użytkowników, dlatego zespół inżynierów i lingwistów DeepL przyspieszył prace nad jego opracowaniem i uruchomieniem, aby zrobić to jak najszybciej” — napisano wówczas w komunikacie prasowym.

W tłumaczeniach DeepL wykorzystywana jest technologia sieci neuronowych. Rozpoznaje ona subtelności językowe, dzięki czemu przekłady brzmią naturalnie — podano w informacji.

Przypomnijmy, że we wszystkich regionach rosji systematycznie wyłączany jest mobilny internet oraz inne rodzaje łączności.

Wcześniej informowano, że w obwodzie orłowskim federacji rosyjskiej całkowicie wyłączono mobilny internet w związku z masowymi atakami ukraińskich dronów. W obwodzie lipieckim, podczas podobnego ataku dronów, również odcięto dostęp do mobilnego internetu, pozostawiając jedynie stacjonarne połączenia.