W Iraku zdetonowano ładunek wybuchowy, zabijając kandydata na wybory do parlamentu irackiego — Bloomberg
Kandydat na posła do irackiego parlamentu, Safa al-Mashhadani, zginął wskutek wybuchu samochodu-pułapki, do którego doszło po północy na północy Bagdadu.
Informuje o tym Bloomberg.
Według stołecznych służb bezpieczeństwa, eksplozja nastąpiła pod pojazdem należącym do polityka. W wyniku detonacji bomby zginął al-Mashhadani, a cztery osoby znajdujące się w pobliżu zostały ranne.
Incydent potwierdziło bagdadzkie dowództwo operacyjne, które wszczęło śledztwo w sprawie przyczyn i szczegółów zamachu.
Śmierć al-Mashhadaniego jest pierwszym politycznym zabójstwem przed zaplanowanymi na 11 listopada wyborami parlamentarnymi. Atak prawdopodobnie jeszcze bardziej zaostrzy napięcia podczas kampanii wyborczej, która już przebiega w atmosferze ostrej polaryzacji.
Analitycy przypominają, że w ostatnich latach liczba takich ataków w kraju znacznie zmalała, co wcześniej sprzyjało powrotowi dużych koncernów energetycznych, takich jak Exxon Mobil, po okresie długotrwałego konfliktu.
Al-Mashhadani startował z koalicji „Siyada” — jednej z największych sunnickich sił politycznych w Iraku. Jej liderem jest znany biznesmen Hamis al-Handżar, a w skład wchodzą też wpływowi sunniccy działacze, w tym obecny przewodniczący parlamentu Mahmud al-Mashhadani.
Koalicja aktywnie stara się połączyć sunnicką społeczność kraju przed wyborami, a zabójstwo jednego z jej kandydatów może istotnie wpłynąć na przebieg kampanii.
Przypomnijmy, że Irak i Arabia Saudyjska odmówiły dostaw ropy rosyjskiej firmie w Indiach.
Ponadto Iran potajemnie dostarcza mazut przez Irak, omijając sankcje USA.