W rosji wznawia pracę kolejna arktyczna fabryka LNG, zauważono tankowiec

W tym tygodniu do rosyjskiego zakładu „Arctic LNG-2” zauważono statek przewożący skroplony gaz ziemny (LNG) z „czarnej listy” USA. To już drugi objęty sankcjami tankowiec, który zacumował przy zakładzie w tym roku.
Tak informuje Bloomberg.
To może oznaczać, że w rosji wznowiono załadunki w „Arctic LNG-2”, który również jest objęty sankcjami zachodnimi w związku z inwazją rosji w Ukrainę.
W środę, 16 lipca, tankowiec „Voschod” przybył do zakładu „Arctic LNG-2”, a dane Kpler pokazują, że został rozładowany w drodze do zakładu.
Zarejestrowanym właścicielem „Voschoda” nadal jest LNG Beta Shipping. Zgodnie z danymi bazy statków Equasis, 23 maja jego zarządcą statku lub komercyjnym została firma „Igarka LLC” zarejestrowana w Moskwie.
W październiku 2024 roku Departament Stanu USA nałożył sankcje na zarejestrowanych właścicieli i zarządców kilku statków przewożących LNG, w tym „Voschod”, który wcześniej nosił nazwę North Mountain.
Warto zaznaczyć, że 60 procent projektu „Arctic LNG-2” należy do rosyjskiej firmy „Novatek”, która miała stać się jednym z największych zakładów produkujących LNG w kraju o docelowej wydajności 19,8 mln ton rocznie.
Jednak jego perspektywy zostały przyćmione sankcjami, a projekt napotyka trudności ze sprzedażą wyprodukowanego LNG.
Wcześniej rosyjski tankowiec z „floty cieni” swobodnie przepłynął Morze Bałtyckie, używając fałszywej rejestracji.
U wybrzeży Libii doszło do wybuchu na tankowcu Vilamoura, który przewoził 1 milion baryłek ropy z rosyjskiego portu Ust-Ługa. To już piąty taki przypadek.
W rosyjskim porcie Ust-Ługa w obwodzie leningradzkim doszło do dwóch wybuchów na tankowcu Eco Wizard. W wyniku tego nastąpił masowy wyciek amoniaku.
