Sąd Najwyższy Polski zezwolił na ponowne przeliczenie części głosów w wyborach prezydenckich – Polsat News

Sąd Najwyższy Polski zezwolił na ponowne przeliczenie głosów w 13 komisjach wyborczych, wobec których podczas wyborów prezydenckich zgłoszono skargi. Nie wpłynie to jednak na ostateczny wynik głosowania.
Jak informuje Polsat News, sędziowie uwzględnili część protestów wyborczych, które dotyczyły tzw. anomalii w niektórych lokalach wyborczych.
Sąd Najwyższy ogłosił, że przeliczenie głosów zostanie przeprowadzone w 13 komisjach wyborczych.
W komunikacie wskazano, że decyzja o przeliczeniu głosów została podjęta „w celu ustalenia liczby ważnie oddanych głosów na poszczególnych kandydatów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w głosowaniu z dnia 1 czerwca 2025 roku, w każdej z wymienionych komisji”.
Sąd Najwyższy przeprowadzi przeliczenie głosów w tych komisjach „z pomocą właściwych sądów rejonowych”.
Po ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów prezydenckich media donosiły o nieprawidłowościach w części komisji wyborczych. Przykładowo w jednej z komisji w Mińsku Mazowieckim doszło do zamiany wyników kandydatów. Przewodniczący komisji tłumaczył to błędem, a sprawa może trafić do prokuratury. Podobna sytuacja miała miejsce wcześniej w jednej z komisji w Krakowie.
Z doniesień medialnych wynika, że naruszenia mogły wystąpić w kilku komisjach, jednak nie miałyby one wpływu na końcowy rezultat głosowania, ponieważ różnica między kandydatami wyniosła ponad 369 tysięcy głosów (Karol Nawrocki uzyskał 10 606 877 głosów, a Rafał Trzaskowski – 10 237 286).
