Media piszą o odmowie Trumpa sprzedaży Tomahawków Ukrainie

Prezydent USA Donald Trump prawdopodobnie wciąż wstrzymuje się od przekazania Siłom Zbrojnym Ukrainy dalekiego zasięgu rakiet Tomahawk, które z terytorium Ukrainy mogłyby dosięgnąć Moskwy. Jednocześnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski liczy na pozytywne rozwiązanie tej kwestii, która ma istotne znaczenie dla dalszego przebiegu wojny.
Poinformowało o tym Axios.
Agencja podała o negatywnej dla Ukrainy decyzji amerykańskiego przywódcy, powołując się na poinformowane źródło. Zaznaczono, że była to jedyna pozycja na liście systemów uzbrojenia, której Trump nie zgodził się sprzedać krajom NATO w imieniu Ukrainy.
Przez ostatni rok Ukraina wielokrotnie poruszała kwestię dostaw rakiet Tomahawk. Były one wymieniane także wśród uzbrojenia, o które Kijów prosił kilka miesięcy temu.
Jednocześnie nie wiadomo, czy decyzja Trumpa dotyczy ostatniej prośby Ukrainy, ponieważ w rozmowie z Zełenskim obiecał on pracować nad tą kwestią.
Przypomnijmy, że według Telegraphu podczas zamkniętego spotkania w Nowym Jorku z prezydentem USA Donaldem Trumpem na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ ukraiński lider Wołodymyr Zełenski zwrócił się z prośbą o dostarczenie rakiet Tomahawk.
„Tomahawk” (BGM/RGM/UGM-109) to rodzina precyzyjnych rakiet manewrujących przeznaczonych do rażenia celów lądowych i morskich. Odpalane są z okrętów, okrętów podwodnych oraz specjalnych platform lądowych.
