Biznesmen Wiaczesław Łysenko przegrał apelację przeciwko UA.NEWS
Ukraiński portal informacyjny UA.NEWS wygrał sprawę apelacyjną przeciwko znanemu biznesmenowi Wiaczesławowi Łysence, współwłaścicielowi Meest China i CEO Club Ukraine. Łysenko pozwał UA.NEWS, domagając się usunięcia oraz sprostowania artykułu, w którym poinformowano, że Biuro Bezpieczeństwa Gospodarczego ujawniło nielegalne kasyno i oszukańczy call center, które mogły być powiązane z biznesmenem.
Sądy jednak stanęły po stronie niezależnego dziennikarstwa i nie dopuściły do wywierania presji na media poprzez postępowania sądowe. W marcu 2025 roku Sąd Rejonowy dzielnicy Peczerskiej w Kijowie oddalił żądania Łysenki. Z kolei 25 czerwca decyzję sądu pierwszej instancji podtrzymał Kijowski Sąd Apelacyjny.
Jak podkreślił prawnik reprezentujący UA.NEWS, decyzje obu sądów potwierdzają prawo mediów do wolności słowa i prowadzenia działalności dziennikarskiej.
25 czerwca 2025 r. Sąd Apelacyjny w Kijowie utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Rejonowego dzielnicy Peczerskiej w Kijowie, który wcześniej oddalił powództwo Wiaczesława Łysenki w sprawie nr 757/26220/24-ц przeciwko UA.NEWS. W swoim pozwie Wiaczesław Łysenko domagał się usunięcia informacji opublikowanych na stronie internetowej, które rzekomo naruszają jego honor, godność i reputację zawodową. Jako niezależne media opublikowaliśmy treści zawarte w artykule, realizując swoje obowiązki zawodowe i informując społeczeństwo o wydarzeniach i faktach w Ukrainie. Dlatego decyzje Sądu Apelacyjnego w Kijowie oraz Sądu Rejonowego dzielnicy Peczerskiej w Kijowie potwierdzają prawo niezależnych mediów do wolności słowa i prowadzenia działalności dziennikarskiej
Co wiadomo o szczegółach sprawy Łysenki
W kwietniu 2025 roku detektywi Terytorialnego Zarządu Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego (BEB) w Kijowie ujawnili w jednym ze stołecznych biurowców nielegalne kasyno oraz oszukańczy call center. Lokal, w którym prowadzono nielegalne gry hazardowe w pokera na pieniądze bez wymaganych licencji, zlokalizowano na dziewiątym piętrze budynku, natomiast call center działał na czwartym piętrze.
Wówczas detektywi Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego przeprowadzili szereg przeszukań pod adresami, pod którymi znajdowały się kasyno oraz miejsca zamieszkania osób objętych postępowaniem karnym. W lokalu hazardowym funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt do gry w pokera, sprzęt komputerowy, dokumentację księgową, nagrania z kamer monitoringu dokumentujące wizyty w kasynie, a także koperty z gotówką, przeznaczoną na wypłaty dla graczy.
Agencja informacyjna UA.News, powołując się na swoje źródła, poinformowała, że jednym z figurantów sprawy może być znany ukraiński przedsiębiorca Wiaczesław Łysenko, współwłaściciel Meest China i CEO Club Ukraine.
Z przekazanych informacji wynika, że śledczy z Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego obserwowali Łysenkę przez osiem miesięcy. Według źródeł, Łysenko miał zorganizować kasyno pod przykrywką CEO Club. 30 kwietnia funkcjonariusze mieli przeprowadzić przeszukania w centrum biznesowym należącym do przedsiębiorcy w Kijowie przy ulicy Dehtariwśka 33B, a także w biurze CEO Club Ukraine. Na miejscu rzekomo odkryto kasyno, w którym potajemnie grywali w hazard deputowani i przedstawiciele kijowskiej elity. W tym samym budynku wykryto także call center, które miało zajmować się wyłudzaniem pieniędzy od obywateli Czech, Niemiec i Ukrainy.
Już w listopadzie detektywi Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego (BEB) w Kijowie postawili zarzuty członkom zorganizowanej grupy przestępczej, która zorganizowała nielegalny klub hazardowy w jednym z centrów biznesowych stolicy. Według źródeł, chodziło rzekomo o Wiaczesława Łysenkę oraz jego żonę Tatianę.
Z informacji służb wynika, że dyrektor centrum biznesowego wraz z żoną oraz wspólnikiem w styczniu 2023 roku zorganizowali klub pokerowy działający bez wymaganych licencji. Dochody czerpali rzekomo z pobierania prowizji od graczy, tzw. rake'u.
