Fico zapewnił, że nie skarżył się rosyjskiemu dyktatorowi na ataki Sił Zbrojnych Ukrainy na „Przyjaźń”

Przebywając w Użhorodzie, premier Słowacji Robert Fico oświadczył, że podczas spotkania w Chinach z rosyjskim dyktatorem władimirem putinem nie rozmawiał o możliwości energetycznej blokady Ukrainy.
O tym mówił na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Fico wyjaśnił, że podczas rozmowy z putinem poruszano przede wszystkim kwestie współpracy dwustronnej ze stroną rosyjską.
„Informacja, którą otrzymaliście, że mówiono o jakiejś energetycznej blokadzie Ukrainy, jest całkowicie nieprawdziwa. To absolutnie nie było przedmiotem rozmów z władimirem putinem” — dodał.
Jednak zgodnie z oficjalnym zapisem rozmowy opublikowanym przez Kreml, Fico poskarżył się gospodarzowi Kremla, że Ukraina atakuje infrastrukturę bardzo ważną dla Słowacji. Oczywiście chodziło o rurociąg naftowy „Przyjaźń”.
Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia wicepremier i minister gospodarki Słowacji Denisa Saková poinformowała o wznowieniu dostaw ropy rurociągiem „Przyjaźń”.
Wcześniej premier Słowacji Robert Fico ponownie skrytykował ataki na rurociąg „Przyjaźń”, twierdząc, że nie rozumie ich sensu.
22 sierpnia Węgry ponownie przestały otrzymywać rosyjską ropę. Stało się to po ataku dronów na rurociąg „Przyjaźń”.
Szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó oświadczył, że jego kraj zakazuje wjazdu dowódcy ukraińskiej jednostki wojskowej, która przeprowadziła atak na „Przyjaźń”.
