Rada Antykorupcyjna przy Ministerstwie Obrony oskarżyła dziennikarza New York Times o „bezpośrednie kłamstwo” w sprawie śledztwa dotyczącego Fire Point
Członkowie Publicznej Rady Antykorupcyjnej przy Ministerstwie Obrony Ukrainy (GAR MO) oskarżyli dziennikarza amerykańskiego dziennika The New York Times, Andrew Kramera, o „bezpośrednie kłamstwo” i „jawną prowokację” w jego ostatnim artykule na temat ukraińskiej firmy zbrojeniowej Fire Point. Sprawa dotyczy skandalu związanego z zawyżaniem cen przez tę spółkę na własne produkty.
Informacje te pojawiły się w oświadczeniach członków GAR MO – weterana Jurija Hudymenki oraz dziennikarki Tetiany Nikołajenko, opublikowanych na Facebooku.
- Według artykułu NYT, Rada miała wezwać do przeprowadzenia parlamentarnego śledztwa w sprawie zarzutów dotyczących dronów Fire Point. Rada stanowczo temu zaprzeczyła: „GAR MO nie zwracała się do parlamentu w sprawie dronów Fire Point, jak napisał New York Times. Nie było żadnych wniosków do parlamentu w sprawie Fire Point — to bezpośrednie kłamstwo” – oświadczył Рudymenko. Dodał również, że Rada przekazuje posiadane dowody bezpośrednio organom ścigania, a nie parlamentarzystom.
- Audyt i kwestia cen: W artykule dziennikarz NYT powołał się na nieujawniony audyt, według którego dron FP-1 mógł być produkowany taniej, a Agencja Zamówień Obronnych miała rzekomo zawierać kontrakty o 16,7 mln dolarów droższe, nie podejmując negocjacji z producentem. Tetiana Nikołajenko skrytykowała te tezy, wskazując, że audyty, o których pisał Kramer, dotyczyły innych okresów i zawierały inne dane liczbowe. „Najwyraźniej Kramer nie potrafił przeanalizować danych z audytu – w przeciwnym razie zobaczylibyśmy fakty, a nie zbiór ogólnych frazesów” – napisała dziennikarka.
Nikołajenko zapewniła, że Rada Antykorupcyjna monitoruje sytuację wokół Fire Point, jednak dostępne informacje nie są jeszcze wystarczające do formułowania wniosków. Z kolei Jurij Hudymenko określił publikację NYT jako prowokację, której celem było „wymuszenie przedwczesnej reakcji bez zebrania wszystkich faktów”.
Wcześniej informowano, że Fire Point rozpoczęła seryjną produkcję pocisku manewrującego „Flamingo”, zdolnego do pokonania dystansu do 3000 km i przenoszenia głowicy bojowej o masie ponad tony.
Deputowany partii „Hołos” (Głos), Roman Kostenko, oświadczył, że Siły Zbrojne Ukrainy nie mogą obecnie otrzymać tysięcy rakiet FP-5 „Flamingo”, ponieważ uruchomienie ich masowej produkcji było nierealne.