$ 42.12 € 48.75 zł 11.5
+3° Kijów +4° Warszawa +10° Waszyngton

Mindichgate: Ukraina zmaga się z najgłębszym kryzysem politycznym – The Economist

Ольга Коваль 18 listopada 2025 13:50
Mindichgate: Ukraina zmaga się z najgłębszym kryzysem politycznym – The Economist

Wielki skandal korupcyjny w najwyższych szczeblach władzy przeradza się w najgłębszy kryzys polityczny na Ukrainie od czasu, gdy w lutym 2022 roku rosyjskie wojska atakowały Kijów.

O tym pisze „The Economist”, powołując się na źródła rządowe.

Publikacja sugeruje, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był „zaszokowany” skalą zarzutów wobec członków jego najbliższego otoczenia. Zaznaczono również, że prezydent podjął już pierwsze kroki, aby dystansować się od niektórych osób objętych śledztwem korupcyjnym. 18 listopada Rada Najwyższa ma rozpatrzyć rezygnację minister energetyki Switłany Hrynczuk oraz ministra sprawiedliwości Hermana Hałuszczenki.

Jednak, jak poinformował deputowany Jarosław Jeleźniak, posiedzenie zostało zamknięte przez parlamentarzystów.

Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe: według źródeł, szereg wpływowych osób przekonuje prezydenta do rezygnacji z najbardziej kontrowersyjnych współpracowników, aby zminimalizować polityczne ryzyka zarówno dla siebie, jak i dla państwa.

Źródła związane ze śledztwem informują, że obecnie nie ustalono, w jakim stopniu wyżsi urzędnicy byli świadomi korupcyjnych schematów, które zakładały 10–15% prowizji od kontraktów z „Enerhoatomem”.

Według rozmówców, korzenie tych praktyk sięgają początku lat 2000., na długo przed objęciem władzy przez Wołodymyra Zełenskiego. Część osób powiązanych obecnie ze schematem, a także jedno z biur wykorzystywanych przez syndykat, ma powiązania z byłym deputowanym Andrijem Derkaczem. Derkacz kierował „Enerhoatomem” w latach 2000., a w 2022 roku opuścił Ukrainę i przebywa w rosji.

Dobrze poinformowane źródła uważają, że prezydent nie mógł znać wszystkich szczegółów wielopoziomowego schematu, szczególnie w aktywnej fazie pełnoskalowej wojny.

„Gdyby Zełenski znał skalę przestępstw, nigdy nie zlikwidowałby w lipcu ustawy ograniczającej niezależność NABU i SAP” — twierdzi rozmówca bliski organom antykorupcyjnym.

Jeden z przedstawicieli ukraińskiego wywiadu określa sytuację jako „uderzenie podobne do eksplozji bomby atomowej”, ponieważ bliskość jego sojuszników do skandalu może zagrozić jego politycznej przyszłości.

„Skandal zagraża wysiłkom Ukrainy przeciwko rosji na dwóch frontach. W kraju może zwiększyć cynizm i skłonić więcej żołnierzy do dezercji, gdy front i tak jest przeciążony. Za granicą utrudnia Ukrainie pozyskanie niezbędnej pomocy, potrzebnej do kontynuowania walki, która szacowana jest na około 100 mld dolarów rocznie” — pisze publikacja.

Niektórzy na Zachodzie mogą interpretować nowe fakty korupcji nie jako dowód pracy niezależnych organów, lecz jako argument do ograniczenia pomocy dla Ukrainy. Już zgłaszane są obawy wśród kilku europejskich dyplomatów.

Rząd ogłosił również przeprowadzenie pełnego audytu państwowych przedsiębiorstw, jednak według ekspertów usunięcie problemów korupcyjnych bez szeroko zakrojonego i politycznie bolesnego restartu jest niemożliwe.

Publikacja zaznacza, że szef Kancelarii Prezydenta i jedna z najpotężniejszych osób w państwie, Andrij Jermak, znalazł się pod szczególną presją. Chociaż nie jest bezpośrednio oskarżany o udział w schematach, jako organizator systemu Zełenskiego jest wrażliwy na skalę skandalu. Jego podwładni twierdzą, że jest niesprawiedliwie „demonizowany”.

Organy antykorupcyjne i rząd pozostają w konflikcie co najmniej od lata, kiedy próbowano ograniczyć kompetencje niezależnych agencji. Teraz, po ujawnieniu informacji o śledztwie, niektórzy podejrzani mogą rozpocząć współpracę z organami ścigania, dostarczając nowe informacje. Pięć osób zostało już aresztowanych, a kolejne zatrzymania są spodziewane.

Następny etap śledztwa może potrwać do roku, co oznacza, że szybkie rozwiązanie kryzysu dla prezydenta nie jest możliwe. Źródła bliskie organom antykorupcyjnym podają, że śledztwo koncentruje się na sektorze obronnym — jednym z największych w kraju.

To już wywołało dyskusje w ukraińskiej elicie politycznej. Jedni domagają się pełnej rekonstrukcji rządu, inni uważają sytuację za szansę dla Zełenskiego, aby pozbyć się urzędników, którzy „go obciążają”.

„Zełenski stoi przed dniem rozliczenia. Wybór nie jest duży: albo amputować nogę, albo pozwolić infekcji rozprzestrzenić się po całym ciele i umrzeć” — mówi wysoki rangą urzędnik.

Eksperci podkreślają, że ten nieprzejrzysty schemat nie został stworzony bez powodu. Struktura „skrzynkowa” pozwala unikać płacenia podatków i prać pieniądze, zapewniając kanały dla niepublicznych inwestycji. Na tle ucieczki mężczyzny i nałożonych na niego sankcji staje się jasne, że luksusowy biznes Kameron mógł służyć do prania kapitału powiązanego z Mindiczem. Ten ukryty mechanizm pozwalał firmie działać i pokrywać straty, podczas gdy oficjalni pracownicy, według źródeł, przez miesiące czekali na wynagrodzenie.

W ramach operacji „Midas” NABU i SAP ujawniły, że Tymur Mindicz wpływał na byłego ministra energetyki Hermana Hałuszczenkę oraz byłego ministra obrony Rustema Umierowa. Prokuratorzy SAP twierdzą, że Mindicz nawiązywał kontakty z Hałuszczenką dzięki kontaktowi z Zełenskim.

Ponadto Narodowe Biuro Antykorupcyjne opublikowało zestaw utworów, które brzmiały na ujawnionych nagraniach w ramach śledztwa dotyczącego szerokiej korupcji w sektorze energetycznym w ramach operacji „Midas”.

Czytaj nas na Telegram i Sends
Czytaj nas na Telegram i Sends