Rada Ministrów odwołała szefa Obwodowej Administracji Wojskowej w Sumach, Artema Artiucha

Rada Ministrów zatwierdziła odwołanie Wołodymyra Artiucha ze stanowiska szefa Sumskiej Obwodowej Administracji Państwowej. Na jego miejsce planuje się powołanie Oleha Hryhorowa.
O zatwierdzeniu decyzji poinformował na swoim kanale w Telegramie przedstawiciel rządu w Radzie Najwyższej Taras Melnychuk.
Nie podano oficjalnej przyczyny tej decyzji. Jednak po rosyjskim ataku rakietowym na Sumy 13 kwietnia, w wyniku którego zginęły 34 osoby, w tym 7 dzieci, działania Artiucha w regionie przyfrontowym wzbudziły wiele pytań. Burmistrz Konotopu, Artem Semenyhin, otwarcie oskarżył szefa administracji o współodpowiedzialność za tragedię.
Semenyhin oświadczył, że Artiuch zaplanował w Kongres-Centrum uroczystość wręczenia odznaczeń i medali żołnierzom 117. brygady z okazji siódmej rocznicy jej utworzenia.
„Nie chciałem tego mówić, ale powiem, kto się do tego przyczynił – do tej krwi, która dziś została tu przelana. Rozmawiałem z mieszkańcami – panika i przerażenie… Tak skutecznie pomagać rosjanom w usprawiedliwianiu ludobójstwa narodu ukraińskiego to naprawdę trzeba potrafić. Dziś doszło tu do aktu terroru federacji rosyjskiej przeciwko Ukraińcom, a szef Sumskiej Administracji Wojskowej – sowiecki generał Artiuch – się do tego przyczynił. Zorganizował wręczanie medali naszym Bohaterom z 117. brygady. To nieprawda, że nic tu nie było. Dzięki Bogu, nikt z wojskowych nie ucierpiał, bo byli w schronie. Z tego, co wiem, ostrzegano go, że nie powinien tego robić” – powiedział Semenyhin.
Przypomnijmy, że według stanu na poranek 14 kwietnia liczba rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy wzrosła do 119 osób, w tym 15 dzieci. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 34 osoby, z czego 7 to dzieci.
Przypomnijmy również, że po rosyjskim ataku balistycznym na Sumy Wołodymyr Zełenski wezwał społeczność międzynarodową, w szczególności Stany Zjednoczone i Europę, do stanowczej reakcji.
