Astrachańska gazowa rafineria wstrzymała pracę po ataku dronów

Rosyjska Astrachańska rafineria gazu należąca do „Gazpromu” 22 września wstrzymała produkcję paliw silnikowych po pożarze wywołanym atakiem drona.
Poinformowały o tym agencji Reuters trzy źródła branżowe.
Według ich informacji ogień objął instalację do produkcji kondensatu o wydajności 3 mln ton metrycznych rocznie. Zakład produkuje benzynę i olej napędowy.
Rafineria, położona w pobliżu Morza Kaspijskiego, około 1675 km (1040 mil) od granicy z Ukrainą, może wznowić produkcję dopiero za kilka tygodni lub nawet miesięcy.
Gubernator obwodu Igor Babuszkin poinformował w poniedziałek na Telegramie, że zakład przemysłowy stał się celem dronów, jednak nie podał jego nazwy.
Petersburska giełda towarowa wstrzymała od poniedziałku sprzedaż hurtowych partii paliwa z Astrachańskiej rafinerii. Już na początku lutego zakład ucierpiał w wyniku ataku dronów, co zatrzymało produkcję paliw. Źródła branżowe podały, że uszkodzony blok wznowił pracę pod koniec sierpnia.
W 2024 roku rafineria przerobiła 1,8 mln ton stabilnego kondensatu, produkując 800 tys. ton benzyny, 600 tys. ton oleju napędowego i 300 tys. ton mazutu — wynika z danych branżowych.
Rząd rosji wprowadził już zakaz eksportu benzyny, a obecnie rozważa podobne rozwiązanie wobec oleju napędowego.
Przypomnijmy, że w rosji sprzedaż hurtowa benzyny spadła do najniższego poziomu od dwóch lat, a ceny nadal biją rekordy. Deficyt pogłębiają przestoje rafinerii po atakach ukraińskich dronów oraz wysoki popyt ze strony rolników.
W nocy z 19 na 20 września Siły Bezzałogowych Systemów SZ Ukrainy pod dowództwem Sztabu Generalnego przeprowadziły ataki na szereg obiektów rosyjskiego przemysłu rafineryjnego.
Wcześniej na lotnisku w Petersburgu opóźniono 28 rejsów, 13 odwołano, a 11 samolotów zostało zmuszonych do lądowania na lotniskach zapasowych.
