W rosji wzrosła liczba ofiar katastrof lotniczych z powodu powrotu do starej radzieckiej techniki

W rosji obserwuje się gwałtowny wzrost liczby ofiar śmiertelnych katastrof lotniczych. Za niepełny rok 2025 liczba zabitych w katastrofach lotnictwa komercyjnego już przewyższyła łączną liczbę ofiar z dwóch poprzednich lat.
O tym poinformował kanał Telegram „Krymski Wiatr”.
Zastępca szefa Rostransnadzoru, Władimir Fonariew, przekazał, że urząd rejestruje wzrost liczby ofiar wypadków lotniczych z udziałem przewoźników komercyjnych już drugi rok z rzędu.
Przedstawiciele rosyjskiej branży uważają, że głównymi przyczynami tego niepokojącego trendu są przejście linii lotniczych z zachodniej techniki na samoloty i śmigłowce produkcji radzieckiej oraz brak chęci młodych pilotów do pracy na 50-letnich maszynach.
Według Rostransnadzoru, za niepełny 2025 rok w czterech wypadkach lotnictwa komercyjnego zginęły już 53 osoby. Dla porównania: w 2024 roku odnotowano 17 incydentów lotniczych, w których zginęło 37 osób, a w 2023 roku – osiem incydentów i 12 ofiar. Większość tegorocznych zabitych (48 osób) przypada na katastrofę samolotu An-24 linii „Angara”, do której doszło w czerwcu.
Wzrosła liczba ofiar nie tylko w lotnictwie komercyjnym, ale także w lotnictwie ogólnego przeznaczenia. Według majowego raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, w ubiegłym roku w rosji doszło do 40 wypadków lotniczych, w których zginęły 64 osoby, podczas gdy w 2023 roku w 21 incydentach zginęło 20 osób.
Rosyjskie lotnictwo cywilne do 2030 roku może stracić 339 samolotów pasażerskich, co stanowi około jednej trzeciej całej floty – według scenariusza pesymistycznego.
Wcześniej rosja zwróciła się do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) o złagodzenie sankcji dotyczących dostaw części zamiennych do samolotów, które Moskwa określa jako krytyczne dla bezpieczeństwa lotów.
Rosyjska grupa „Wołga-Dniepr” przekaże osiem swoich frachtowych Boeingów liniom „Aerofłot”, które zostaną rozebrane na części zamienne dla samolotów pasażerskich.
