Amerykanin przekazał tajne dane o wojnie w Ukrainie «ukraince» z portalu randkowego

Były cywilny pracownik Sił Powietrznych USA, David Slayter, przyznał się do winy w przekazywaniu tajnych informacji dotyczących wojny w Ukrainie osobie, która podawała się za Ukrainkę na portalu randkowym.

Informację tę podała agencja Associated Press.

64-letni Slayter zawarł ugodę z prokuraturą i przyznał się do winy w jednym z zarzutów, podczas gdy dwa pozostałe zostały wycofane. Grozi mu od 5 lat i 10 miesięcy do 7 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności, choć maksymalny wymiar kary za to przestępstwo wynosi 10 lat. Wyrok ma zostać ogłoszony 8 października. Na razie Slayter został zwolniony pod nadzór.

Slayter pracował w Dowództwie Strategicznym USA na bazie lotniczej Offutt w stanie Nebraska. Według śledztwa miał dostęp do tajnych briefów dotyczących inwazji rosji w Ukrainę, a pozyskane informacje przekazywał za pośrednictwem komunikatora na zagranicznym portalu randkowym. Jego wirtualna rozmówczyni, która nazywała go „ukochanym Dave” i „tajnym agentem”, regularnie wypytywała go o tajne dane.

Jak ustalili śledczy, Slayter przesyłał jej niepublikowane informacje, m.in. o celach wojskowych i możliwościach armii rosyjskiej. Teraz sędzia okręgowy Brian Buescher ma zdecydować, czy przyjąć ugodę i wydać ostateczny wyrok.

Wcześniej pisaliśmy, że żołnierz Gwardii Narodowej USA Jack Teixeira, który ujawnił tajne dane wywiadowcze USA i opublikował je na Discordzie, przyznał się do winy. Otrzymał wyrok 16 lat więzienia, co jest karą niższą niż przewidywana za wszystkie postawione mu zarzuty.