$ 41.57 € 45.19 zł 10.78
+3° Kijów +5° Warszawa +23° Waszyngton

CNN: Odmowa putina dotycząca zawieszenia broni ujawniła blef prezydenta USA w sprawie Ukrainy

UA.NEWS 19 marca 2025 13:24
CNN: Odmowa putina dotycząca zawieszenia broni ujawniła blef prezydenta USA w sprawie Ukrainy

Odmowa rosyjskiego dyktatora wladimira putina dotycząca zawieszenia broni stała się „boleśnie przewidywalną lekcją” dla prezydenta USA Donalda Trumpa, przynosząc jego administracji pierwsze realne doświadczenie dyplomacji wojennej z Kremlem.

O tym pisze CNN.

Brytyjski dziennikarz i redaktor ds. bezpieczeństwa międzynarodowego CNN Nick Paton Walsh przeanalizował rozmowę Trumpa z putinem, podkreślając, że „strona amerykańska została beznadziejnie ograna”.


Podczas gdy Biały Dom zabiegał o 30-dniowe zawieszenie broni na całej linii frontu bez żadnych warunków, w rzeczywistości uzyskał jedynie „stosunkowo niewielką” wymianę jeńców, kolejne rozmowy oraz wzajemną pauzę w atakach na infrastrukturę energetyczną.

Ostatni punkt stał się „technicznym polem minowym”, ponieważ umowa dotyczy „energii i infrastruktury”, czyli dwóch zupełnie różnych sektorów.

Rosja zobowiązała się nie atakować ukraińskich sieci energetycznych i dostaw gazu, które brutalnie niszczyła przez ostatnie lata. Natomiast Biały Dom – prawdopodobnie w wyniku różnic interpretacyjnych, błędu w tekście lub niuansów tłumaczenia – rozszerzył to zawieszenie broni na potencjalnie każdy obiekt w Ukrainie uznawany za infrastrukturę: mosty, kluczowe drogi, porty czy linie kolejowe.

W miarę zbliżania się lata i spadku zapotrzebowania na ogrzewanie, wstrzymanie rosyjskich ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną nie jest dla Moskwy wielkim ustępstwem. Dla Kijowa natomiast zakaz atakowania rosyjskiej infrastruktury energetycznej oznacza utratę jednej z najskuteczniejszych metod atak , jaką ma Ukraina.

Od miesięcy ukraińskie drony i rakiety dalekiego zasięgu uderzały w rosyjskie rafinerie, powodując poważne szkody w głównym źródle finansowania rosyjskiej machiny wojennej – eksporcie węglowodorów do Chin i Indii – zauważył Nick Paton Walsh.

„Długo oczekiwana” rozmowa telefoniczna Trumpa z putinem „niemal nic nie dała”, poza przewidywalnym faktem, że gospodarz Kremla czuje, iż może bez większego wysiłku przechytrzyć swojego kolegę.

„Wymiana 175 jeńców i powrót 23 ciężko rannych Ukraińców to niewielkie porozumienie, które – biorąc pod uwagę częstotliwość podobnych wymian w przeszłości oraz fakt, że ma nastąpić już w środę – przypomina coś, co i tak było już przygotowywane, a dodatkowo musi się wydarzyć w ekspresowym tempie” – powiedział Walsh.

Poza tym oraz zawieszeniem ataków (niezależnie od ich skali), rosja wykorzystała tygodniowe opóźnienie i rozmowę telefoniczną, aby podkreślić swoje żądania. Moskwa chce, aby wszelka zagraniczna pomoc wojskowa i wymiana danych wywiadowczych zostały wstrzymane w ramach umowy. Dodatkowo zaproponowała stworzenie kilku „grup roboczych” z pytań Ukrainy oraz relacji rosyjsko-amerykańskich.

„Grupy robocze” to rosyjski dyplomatyczny eufemizm oznaczający „grzeczną obojętność”. putin natychmiast zawiesił ataki na infrastrukturę energetyczną, ale wszystkie inne kwestie, których nie chciał realizować, odłożył na kolejne, nieokreślone w czasie rundy rozmów.

Niektóre „pułapki” były wpisane już w pierwotne oświadczenie USA i Ukrainy w Dżuddzie. Żądanie natychmiastowego miesięcznego zawieszenia broni w trwającej od trzech lat brutalnej wojnie było godne rozważenia, ale „skrajnie uproszczone”. Nie wiadomo, ile czasu zajęłoby faktyczne wdrożenie tego kroku w warunkach, gdy żołnierze często nie mają kontaktu ze swoim dowództwem. Nie jest też jasne, kto miałby nadzorować przestrzeganie rozejmu.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio zasugerował, że „satelity” mogą zapewnić pełny nadzór nad przestrzeganiem zawieszenia broni, ale do tego Moskwa musiałaby zgodzić się na to, by USA dokładnie obserwowały jej pozycje frontowe, decydując, kto i w jaki sposób naruszył rozejm.

Propozycja w Dżuddzie została więc skrojona tak, by spełnić uproszczone, ale kluczowe żądanie Trumpa dotyczące „natychmiastowego pokoju”, a jednocześnie pozwolić Moskwie na skrupulatne wyszukiwanie luk prawnych i proceduralnych, by wpaść w pułapkę braku formalnych ustaleń – wyjaśnił ekspert.

Ostatecznie Kreml nie miał zamiaru dyskutować o „niuansach”, takich jak np. czy OBWE lub ONZ miałyby strzec linii frontu. Zamiast tego Moskwa zaoferowała minimalne ustępstwa, jednocześnie nie udzielając Trumpowi jednoznacznej odpowiedzi „nie”.

Trump w rzeczywistości otrzymał kategoryczną odmowę, ale została ona opakowana jako „częściowe zawieszenie broni”. Jest to jednak dopiero pierwszy etap powrotu Rosji do jej wieloletniej „dyplomacji oszustwa”.

Analityk podkreślił, że administracja Trumpa mówiła o pokoju w sposób, jakiego nikt wcześniej w tej wojnie nie stosował, ale jednocześnie natychmiast potwierdziła, że Moskwa tylko szuka słabych punktów – i „bezlitośnie przejeżdża po nich czołgiem”.

Trump uważał, że może przekonać, namówić lub przechytrzyć putina. Do tej pory nie udało mu się nic z tego. Wyraźnie przegrał w ich pierwszym bezpośrednim starciu dyplomatycznym. Dla milionów Ukraińców jego kolejna decyzja będzie kwestią życia i śmierci. Czy straci zainteresowanie, zwiększy presję, czy znów pójdzie na ustępstwa? To oszałamiająca perspektywa” – czytamy w materiale.

Jednocześnie podkreślono, że putin nie skupia się na poprawie relacji ze Stanami Zjednoczonymi, które od dekad są wrogie wobec rosji, ani na relacjach z ich prezydentem. Jego głównym celem jest zwycięstwo w „najbardziej egzystencjalnym konflikcie od czasów nazizmu”.

Telefoniczna rozmowa prezydenta USA Donalda Trumpa z wladimirem putinem dowiodła, że rosji nie można ufać– oświadczyła wysoka komisarz UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas.

Przypomnijmy, że 18 marca odbyły się telefoniczne negocjacje między putinem a Trumpem, podczas których rosja odmówiła zawieszenia broni. Kreml poinformował, że putin, aby zgodzić się na rozejm, zażądał od Trumpa wstrzymania dostaw broni dla Ukrainy oraz zaprzestania mobilizacji w tym kraju.

Po rozmowie Trump chwalił się, że udało mu się osiągnąć 30-dniowe porozumienie dotyczące zakazu ataków na infrastrukturę energetyczną i krytyczną.

Tymczasem po negocjacjach Trumpa i putina rosja zaatakowała infrastrukturę energetyczną Słowiańska w obwodzie donieckim, pozostawiając połowę miasta bez prądu. Wcześniej putin zapewniał Trumpa, że JUŻ wydał rozkaz wstrzymania ataków na ukraińską energetykę.