Francja wzywa do odroczenia umowy handlowej między UE a USA – Reuters

Minister finansów Francji Eric Lombard wezwał do kontynuowania negocjacji handlowych między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.
Poinformowała o tym agencja Reuters.
Francuski minister podkreślił, że należy przesunąć termin wyznaczony przez prezydenta USA Donalda Trumpa na 9 lipca, aby wypracować korzystniejszą umowę handlową.
Lombard zaznaczył w rozmowie z gazetą La Tribune Dimanche, że zawarcie porozumienia z Amerykanami jest jego zdaniem możliwe.
— Jeśli chodzi o termin, chciałbym kolejnego odroczenia. Wolałbym dobre porozumienie 9 lipca niż złe — powiedział Lombard.
W kwietniu 2025 roku prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie szerokich ceł praktycznie na wszystkich partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych, ale zawiesił tę decyzję na 90 dni, aby spróbować wynegocjować indywidualne umowy z poszczególnymi krajami.
Unia Europejska może stanąć w obliczu groźby nałożenia 50-procentowych ceł na niemal cały eksport do USA, jeśli do 9 lipca nie zostanie podpisane porozumienie.
Amerykański prezydent ostrzegł wcześniej, że brak porozumienia może doprowadzić do podwyższenia ceł na szeroki zakres produktów — od samochodów po leki.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, po czwartkowym szczycie UE, oświadczył, że jego kraj dąży do szybkiego i pragmatycznego porozumienia handlowego ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie zgodzi się na niekorzystne i niezrównoważone warunki.
Tymczasem Biały Dom poinformował, że w najbliższym czasie do partnerów handlowych USA zostaną wysłane oficjalne pisma, w których będzie wskazane, komu i ile przyjdzie zapłacić w ramach nowych taryf celnych.
Pod koniec maja prezydent USA Donald Trump zdecydował o odłożeniu w czasie wprowadzenia nowych ceł na towary z Unii Europejskiej.
Wcześniej informowaliśmy również, że państwa Grupy Siedmiu (G7) przygotowują się do wprowadzenia nowych ceł na tanie towary z Chin, które masowo trafiają na ich rynki.
