Kuleba ujawnił szokujący sekret szczytu NATO
Na 48 godzin przed rozpoczęciem szczytu NATO oficjalny komunikat nie wspominał o zaproszeniu dla Ukrainy. Sytuację zmieniły negocjacje między stroną ukraińską a jej partnerami.
Oświadczył o tym ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba podczas teleturnieju, donosi RBC-Ukraina.
"Mieliśmy bardzo różne argumenty. A dyskusje trwały miesiącami, chcę powiedzieć, że od niedzieli. To znaczy, na 48 godzin przed rozpoczęciem szczytu, tekst komunikatu nie zawierał żadnego zaproszenia dla Ukrainy" - powiedział.
Według Kuleby, Ukraina prowadziła rozmowy ze swoimi partnerami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi i Niemcami. W rezultacie stanowisko zostało "poruszone ".
"W ciągu 48 godzin, dzięki bardzo intensywnej i pragmatycznej komunikacji z naszymi partnerami, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi i Niemcami, udało nam się ich "poruszyć". Zgodzili się, że słowo "zaproszenie" może lub powinno znaleźć się w tekście. Ale ostatecznie pojawiło się ono w brzmieniu, które tam widzimy" - powiedział minister.
Przypomnimy, że regularny szczyt Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) odbył się w Wilnie w dniach 11-12 lipca.
Uczestnicy spotkania odmówili natychmiastowego zaproszenia Ukrainy do NATO, ponieważ wciągnęłoby to organizację w wojnę z rosją. Jednocześnie uczestnicy anulowali Plan Działań na rzecz Członkostwa Ukrainy i obiecali przyjąć nasz kraj do Sojuszu natychmiast po zakończeniu wojny.
Ponadto zachodni sojusznicy zgodzili się na utworzenie Rady NATO-Ukraina w celu zbliżenia Ukrainy do Sojuszu.
Podczas szczytu w Wilnie szereg krajów partnerskich ogłosiło nowe pakiety pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości ponad 1,5 mld euro.