Niemieccy Zieloni z uznaniem, ale i krytyką o umowie surowcowej między Ukrainą a USA – Welt

Ukraińskiej dyplomacji udało się wynegocjować z USA w miarę akceptowalną umowę o współpracy w zakresie zasobów naturalnych. Jednak dokument nie zawiera żadnych gwarancji bezpieczeństwa.
Jak informuje Welt, taką ocenę przedstawiła Franziska Brantner, liderka niemieckiej Partii Zielonych.
Brantner podkreśliła, że rząd w Kijowie odniósł „ważny sukces negocjacyjny”, ponieważ – jak zauważyła – „na pierwszy rzut oka” Ukraina nie będzie musiała spłacać amerykańskiej pomocy wojskowej i finansowej poprzez oddanie surowców.
Jednocześnie zaznaczyła, że Ukraina straciła szansę na uzyskanie potrzebnych jej gwarancji bezpieczeństwa ze strony USA.
– Pozostaje czekać, czy zawarta umowa będzie chronić interesy Ukrainy i skutecznie wspierać jej dążenie do pokoju i wolności – powiedziała Brantner.
– Suwerenność i istnienie kraju nie mogą mieć ceny – zwłaszcza wtedy, gdy rosyjskie bomby wciąż spadają – dodała polityczka, wzywając Europę do „zdecydowanego” wsparcia Ukrainy.
Przy okazji Brantner skrytykowała postawę prezydenta USA Donalda Trumpa, który – jej zdaniem – „próbuje narzucić Europie model polityki opartej na prawie silniejszego”.
– Podobnie jak putin, reprezentuje światopogląd, zgodnie z którym świat dzieli się na strefy wpływów, a mniejsze państwa można wykorzystywać – oceniła Brantner.
Przypomnijmy, że Ukraina i Stany Zjednoczone podpisały umowę o współpracy gospodarczej („umowę o surowcach”). Dokument podpisali pierwsza wicepremier i minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko oraz sekretarz skarbu USA Scott Bessent.
Dzień przed podpisaniem Bessent poinformował, że strona ukraińska zdecydowała się wprowadzić zmiany do ramowej wersji umowy, co postawiło cały dokument pod znakiem zapytania.
