Z powodu wyjazdu służbowego Stefanishinej WSA przełożył rozpatrzenie głośnej sprawy z czasów Janukowycza

Wyższy Sąd Antykorupcyjny 24 czerwca nie przystąpił do rozpatrzenia sprawy, w której jedną z oskarżonych jest wicepremier ds. integracji europejskiej oraz minister sprawiedliwości Olga Stefaniszyna. Jest ona oskarżona o sprzeniewierzenie środków państwowych, które za czasów prezydentury Wiktora Janukowycza zostały przeznaczone na wątpliwe „badania” legislacji w ramach integracji europejskiej.
Proces sądowy obserwował dziennikarz UA.News.
Z powodu nieobecności Olgi Stefaniszyny Wyższy Sąd Antykorupcyjny przełożył rozpatrzenie sprawy na 1 lipca 2025 roku na godzinę 9:00.
Poinformowano również, że minister sprawiedliwości przedłożyła nakaz swojej delegacji w dniach 23–28 czerwca. Sąd uznał ten dokument za ważny powód nieobecności na rozprawie.
Jak twierdzi strona oskarżająca, funkcjonariusze Ministerstwa Sprawiedliwości w latach 2013–2014 sprzeniewierzyli 2 523 000 hrywien środków budżetowych przeznaczonych na dostosowanie krajowego ustawodawstwa do prawa Unii Europejskiej. Podejrzani przelali środki na rzecz spółki z o.o. „Europejska Grupa Prawna” oraz kilku przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą (FOP) bez odpowiednich podstaw prawnych. Według schematu rozpatrywanego przez sąd, budżet państwa był „okradany” poprzez przetargi, a koszt jednej strony „badań” (na poziomie prac zaliczeniowych studentów) wynosił od 1400 do 4500 hrywien (według cen z 2010 roku).

Pieniądze rzekomo przekazywano na firmę „Europejska Grupa Prawna”, zarejestrowaną w mieszkaniu obecnego ministra energii Hermana Haluszczenki, który wcześniej współpracował z Oleną Łukas – jedną ze współsprawczyń schematu.
Jednak Haluszczenko w tej sprawie nie figuruje nawet jako świadek, a Stefaniszyna, choć podejrzana od 2019 roku, regularnie unika sądu, tłumacząc się „sprawami państwowymi”. Co ciekawe, prokurator nigdy nie wnosił o zmianę środka zapobiegawczego wobec niej.
Poza nimi, NABU i SAP oskarżają jeszcze 10 osób, w tym wykonawców rzekomego fikcyjnego zamówienia i współsprawców. Sama Stefaniszyna komentowała to śledztwo następująco: „Z mojej strony maksymalnie współpracowałam ze śledztwem, dostarczyłam wszystkie dokumenty i fakty, i mam nadzieję, że wszyscy zrozumieją, iż ta sprawa ma charakter nominalny, a nie jest burzliwym postępowaniem karnym. W całej mojej działalności zawodowej nie było i nie ma żadnych epizodów, które pozwalałyby mówić, że mogę być zamieszana w coś takiego. I jestem pewna, że tak będzie nadal.”
Zamiast kary, Stefaniszyna otrzymuje stanowiska, nagrody, a nawet powołanie na stanowisko wicepremiera – wszystko to przy wsparciu Andrija Portnowa i obecnej władzy.
Przypomnijmy, że były przewodniczący Rady Obwodowej w Tarnopolu, Mychajło Hołowko, skazany 18 czerwca na dziewięć lat więzienia za korupcję, pozostaje oskarżonym w jeszcze jednym postępowaniu karnym.
