Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony: Upadku rosji nie da się powstrzymać

Próba zamachu stanu podjęta przez yevgeniya prigozhina pokazała, "że rosja nie jest państwem". Zachód musi zrozumieć, że rosja jest rozdrobniona i nie ma siły, która mogłaby ją utrzymać.
Oleksii Danilov, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, powiedział to w wywiadzie dla Bild.
Oleksii Danilov uważa, że kremlowski dyktator putin stracił kontrolę nad swoim krajem. Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony jest przekonany, że rosja zostanie podzielona, a świat powinien się na to przygotować.
"Musimy się na to przygotować. Mówimy o tym od roku. Należy pamiętać, że procesów, które już się rozpoczęły w rosji, nie da się zatrzymać"
Danilov zauważył, że w rosji każda grupa wojskowa może działać niezależnie, może przejąć dowolny obiekt jądrowy, dowolną broń jądrową, a sytuacja w rosji już wymknęła się spod kontroli.
Podkreślił również, że kreml nie jest w stanie kontrolować tak dużego terytorium, nie ma takich możliwości.
"Sytuacja może przekształcić się w bardzo niebezpieczny proces wybuchowy, który będzie całkowicie niekontrolowany"
Oleksii Danilov mówi, że podczas powstania wagnera w Ukrainie analizowano, jak radzono sobie z nim w rosyjskich regionach.
"Mamy analizę tego, jak regiony zareagowały na powstanie prigozhina. Mogę powiedzieć, że na podstawie tych analiz można powiedzieć, jak będzie wyglądać rosja po upadku"
Według prognozy Danilova, Tatarstan i Dagestan wkrótce odłączą się od rosji.
"Tatarstan będzie oddzielny, Dagestan będzie oddzielnym krajem, który nie ma nic wspólnego z rosją. To są kolonie federacji rosyjskiej"
Przypominamy, że władze białorusi nakazały przygotowanie obozów dla bojowników grupy wagnera, którzy brali udział w rebelii.
W rosji, w obwodzie pskowskim, prawdopodobnie zauważono transport własności wagnera na białoruś.
Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy zapewnił, że sytuacja na granicy z białorusią jest pod kontrolą. W ten sposób zareagował na informacje o możliwym rozmieszczeniu wagnerowców na białorusi.

