Legitymizacja konkursów do organów sądownictwa Ukrainy pozostaje pod znakiem zapytania — adwokat

Zaufanie do konkursów na stanowiska w ukraińskich organach sądownictwa i instytucjach antykorupcyjnych nadal budzi poważne wątpliwości. Obecność nieprzygotowanych ekspertów międzynarodowych w składach komisji jedynie je pogłębia.
Zwraca na to uwagę adwokat, rzecznik Narodowej Asocjacji Adwokatów Ukrainy oraz przewodniczący Komitetu ds. Polityki Informacyjnej i Współpracy z Mediami, Ołeksij Szewczuk, w rozmowie z UA.News. Jak zaznacza, sam miał okazję przechodzić rozmowę kwalifikacyjną przed Radą Etyczną.
„Po pierwsze — brak przejrzystości: nie istnieje regulamin pracy sekretariatu, a dokumenty przesyłane są za pośrednictwem prywatnych adresów e-mail, takich jak gmail czy ukr.net. Po drugie — całe te konkursy sprawiają wrażenie czystej formalności. W praktyce ‘właściwi’ kandydaci są już wcześniej wytypowani, a rozmowa to tylko część spektaklu. Nie działa tu klasyczna cenzura polityczna ani, że tak powiem, ideologiczna. To otwarta segregacja — trudno to inaczej nazwać. Jeśli należysz do ‘kasty’ organizacji grantowych — przejdziesz. Jeśli nie — zostaniesz wykluczony. Paradoksalnie, nawet wśród ‘swoich’ zaczyna brakować kandydatów, bo reputacja tych struktur stała się toksyczna i coraz mniej osób chce być z nimi kojarzonych” — mówi Szewczuk.
Zaznacza również, że międzynarodowi eksperci powinni nadal uczestniczyć w procesie rekrutacji.
„Ale tylko pod warunkiem, że działają niezależnie. Powinni samodzielnie analizować dokumentację, formułować zapytania i podejmować decyzje — bez pośredników. W przeciwnym razie jest to wyłącznie legalizacja zewnętrznych wpływów. Ironia polega na tym, że tym właśnie procesom najbardziej brakuje przejrzystości — a przecież to właśnie dla jej zapewnienia wprowadzano te wszystkie mechanizmy selekcji. Potrzebujemy naprawdę otwartych konkursów, transmisji online, ocen punktowych z jasnym uzasadnieniem. Żadnych sekretariatów obsadzanych przez organizacje pozarządowe. Oczywiście, zagraniczni eksperci mogą uczestniczyć — ale wyłącznie jako niezależni specjaliści, a nie przykrywka dla krajowego lobby” — podkreślił Szewczuk.
Przypomnijmy, że Najwyższa Rada Wymiaru Sprawiedliwości ogłosiła rozpoczęcie konkursu na członków Komisji Konkursowej przy Najwyższej Komisji Kwalifikacyjnej Sędziów Ukrainy — bez udziału ekspertów międzynarodowych. Decyzja ta zapadła podczas posiedzenia NRWS w dniu 22 lipca.
Tymczasem NABU i SAP poinformowały sędziego w stanie spoczynku, a obecnie członka Najwyższej Komisji Kwalifikacyjnej Sędziów Ukrainy, o podejrzeniu przywłaszczenia środków publicznych w wysokości ponad pół miliona hrywien.
