«rosja terroryzuje sport»: Olha Kharlan wyczerpująco wypowiedziała się na temat wczorajszych wydarzeń

Ukraińska szermierz Olha Kharlan, która nie podała ręki rosjance Annie Smirnovej po walce na Mistrzostwach w Mediolanie i została za to zdyskwalifikowana, powiedziała, że zasady w dziedzinie sportu powinny zostać zmienione zgodnie z dzisiejszymi realiami.

«To, co się stało, rodzi wiele pytań, ale także wiele odpowiedzi. Zdaliśmy sobie sprawę, że kraj, który terroryzuje nasz kraj, naszych ludzi, nasze rodziny, terroryzuje również sport», - powiedziała Olha Kharlan w wiadomości wideo opublikowanej na jej Instagramie poprzedniej nocy, 27 lipca.

Zawodniczka bardzo szczerze opowiedziała o emocjach, jakie towarzyszyły jej po dyskwalifikacji: «...kiedy usłyszałam, że chcą mnie wycofać z zawodów, zdyskwalifikować, dać mi czarną kartkę - oczywiście, że mnie to zabiło. Tak bardzo, że krzyczałam z bólu».

Ale wtedy szczere wsparcie rodaków pomogło jej «wrócić do życia», - powiedziała Olha Kharlan. Podkreśliła: «Reguły muszą się zmieniać, ponieważ świat się zmienia».

27 lipca ukraińska szablistka Olha Kharlan została zdyskwalifikowana z Mistrzostw Świata w szermierce w Mediolanie za «brak szacunku» dla rosjanki po wygranym pojedynku.

Olha Kharlan pokonała rosjankę Annę Smirnovą na początku turnieju i odmówiła podania jej ręki po walce.

Strona ukraińska twierdziła, że rosjanka, która rywalizowała pod neutralną flagą, sprowokowała bójkę: w rzeczywistości kwestia nie podawania ręki została wcześniej omówiona.