Katar zamknął swoją przestrzeń powietrzną w oczekiwaniu na możliwy atak Iranu

Katar tymczasowo zamyka swoją przestrzeń powietrzną, aby zapewnić bezpieczeństwo obywateli, rezydentów i osób przebywających na terytorium kraju.
Oświadczenie w tej sprawie opublikowało katarskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na X.
— W ramach zobowiązań Państwa Katar dotyczących ochrony obywateli, mieszkańców i gości kraju, właściwe organy ogłaszają tymczasowe zawieszenie ruchu w przestrzeni powietrznej. Jest to część kompleksowych środków ostrożności w związku z napiętą sytuacją w regionie — czytamy w komunikacie.
Decyzja została podjęta w kontekście gróźb Iranu dotyczących odwetu na USA po atakach na irańskie obiekty jądrowe. Katarskie MSZ podkreśliło, że władze uważnie monitorują rozwój wydarzeń we współpracy z partnerami regionalnymi i międzynarodowymi.
Na terytorium Kataru znajduje się największa na Bliskim Wschodzie amerykańska baza lotnicza Al-Udeid, w której mieści się sztab operacyjny Centralnego Dowództwa Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych (CENTCOM). 19 czerwca agencja Reuters, powołując się na źródła, poinformowała, że USA wycofały część samolotów i okrętów z baz wojskowych na Bliskim Wschodzie, które w razie eskalacji konfliktu z Izraelem mogą być celem ataku Iranu. Jeden z rozmówców agencji doprecyzował, że wojskowe samoloty stacjonujące w bazie Al-Udeid, a nieosłonięte hangarami, zostały przeniesione do innych lokalizacji.
Przypomnijmy, że w nocy z 21 na 22 czerwca Stany Zjednoczone przeprowadziły atak na irańskie obiekty jądrowe, w tym na najlepiej chronioną bazę Fordo, z użyciem bomb GBU-57 Massive Ordnance Penetrator (MOP).
Prezydent USA Donald Trump ostrzegł Iran przed „jakimkolwiek odwetem” w odpowiedzi na te działania.
