Niemcy proponują dozbroić cztery brygady SZU zamiast wysyłać własne wojska

Niemcy nie zamierzają wysyłać wojsk do Ukrainy, ale są gotowe wzmocnić pomoc wojskową w ramach gwarancji bezpieczeństwa.
Takie ustalenia omawiano podczas posiedzenia „Koalicji chętnych” w Paryżu 4 września – poinformował nt-v.
W szczególności Berlin proponuje:
- zwiększyć dostawy systemów obrony powietrznej dla Ukrainy o 20% rocznie,
- zapewnić Ukrainie nowe zdolności ofensywne w lotnictwie, w tym pociski manewrujące, które będą produkowane na terytorium Ukrainy przy wsparciu Niemiec,
- wyposażyć cztery brygady zmechanizowane w setki bojowych wozów piechoty,
- kontynuować szkolenie ukraińskich żołnierzy,
- rozwijać wspólną produkcję uzbrojenia z Europą.
Jednak wszystkie te działania są możliwe tylko pod trzema warunkami: udziału USA w gwarancjach bezpieczeństwa, udziału rosji w negocjacjach oraz „zielonego światła” ze strony niemieckiego parlamentu i rządu koalicyjnego.
Przypomnijmy, podczas spotkania „Koalicji chętnych” 4 września w Paryżu europejscy przywódcy uzgodnili rozmieszczenie swoich wojsk na Ukrainie. Jest już wstępne porozumienie co do przybliżonej liczby żołnierzy. Podczas rozmowy telefonicznej z Trumpem starano się również nakłonić go do udziału w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy oraz do wzmocnienia sankcji wobec rosji.
Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że kraje UE zakończyły prace nad gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy i są one gotowe do politycznego zatwierdzenia.
Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej zostało wpisane jako osobny punkt na liście gwarancji bezpieczeństwa, o które zabiega Kijów. To jedna z kluczowych gwarancji, których domaga się Ukraina.
Państwa europejskie są gotowe przekazać gwarancje bezpieczeństwa Ukrainie w dniu podpisania umowy pokojowej – podkreślił Macron.
Niemcy zaproponują „koalicji chętnych” wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy jako gwarancję bezpieczeństwa.
