Policja w Nepalu otworzyła ogień do protestujących, dziesiątki osób zginęły – Reuters

Podczas masowych zamieszek w Nepalu zginęło co najmniej 22 osoby.
Informuje o tym Reuters.
Nowe ofiary pojawiły się po tym, jak policja w stolicy Katmandu otworzyła ogień do demonstrantów. Dwóch młodych protestujących zginęło w wyniku strzałów policji w dzielnicy Kalimati w Katmandu. Incydent miał miejsce po tym, jak demonstranci, według doniesień, podpalili lokalny posterunek policji i zaatakowali funkcjonariuszy, co zmusiło siły bezpieczeństwa do użycia broni.
Zamieszki rozpoczęły się po tym, jak rząd zablokował większość portali społecznościowych.
Po krwawych wydarzeniach rząd Nepalu zniosł zakaz korzystania z mediów społecznościowych. Premier Khadga Prasad Sharma Oli oświadczył, że jego rząd nie odnosi się negatywnie do postulatów pokolenia Z i wyraził głęboki żal z powodu zaistniałych incydentów.
W związku ze wzrostem liczby ofiar minister spraw wewnętrznych Nepalu, Ramesh Lekhak, podał się do dymisji. Urzędnik wyjaśnił swoją decyzję jako wyraz „moralnej odpowiedzialności” po śmierci ludzi podczas protestów.
