Litewski wywiad domaga się kar za dezinformację i sabotaż

Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego (DSS) Litwy, Remigijus Bridikis, wezwał polityków do powrotu do propozycji penalizacji działalności wywrotowej w kraju.
Poinformowało o tym RLT.
„Co najmniej należy ponownie przeanalizować podstawy prawne. Te pojawiające się zagrożenia, rosnące napięcia i cele państw wrogich nie znikają – one się komplikują. Główna teza, którą wtedy przedstawiliśmy, brzmiała: musimy szukać sposobów penalizacji działalności wywrotowej” – powiedział.
Według szefa wywiadu, działalność wywrotowa może obejmować rozpowszechnianie dezinformacji, organizowanie zgromadzeń oraz udzielanie pomocy wrogiemu państwu w działaniach przeciwko Litwie.
LRT precyzuje, że pomysł penalizacji działalności wywrotowej został publicznie przedstawiony już w 2016 roku przez byłego dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego Litwy.
Media podkreślają również, że w ostatnich latach litewskie i inne zachodnie agencje wywiadowcze odnotowują wzrost działalności dywersyjnej ze strony rosji.
Obecny szef DSS nie skrytykował otwarcie działań byłego kandydata na prezydenta Litwy, Edvardasa Vaitkusa. Zaznaczył jednak, że „rosja i Białoruś wykorzystywały i będą wykorzystywać osoby występujące przeciwko Litwie i wartościom demokratycznym, których kraj broni”.
Podczas pobytu na Białorusi Vaitkus stwierdził, że prezydent Gitanas Nauseda został wybrany nielegalnie. Oskarżył także Litwę o dążenie do zniszczenia narodu litewskiego i państwowości.
Jego wypowiedzi zostały opublikowane przez białoruską państwową agencję informacyjną „BiełTA” oraz inne portale informacyjne. Według tych doniesień Vaitkus spotkał się z liderem partii „Biała Ruś” i zorganizował konferencję prasową.
Po tej wizycie litewska policja wszczęła śledztwo wstępne. Były kandydat na prezydenta jest podejrzany o udzielanie pomocy obcemu państwu w działaniach wymierzonych przeciwko Litwie.
Przypomnijmy, że wczoraj kanclerz Niemiec Friedrich Merz ogłosił zwiększenie liczebności niemieckiej brygady pancernej na Litwie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Zapewnił także, że Niemcy będą bronić państw bałtyckich przed wszelką możliwą agresją.
Pisaliśmy również, że kilka tygodni temu litewski parlament poparł wycofanie się z traktatu o zakazie min przeciwpiechotnych, w związku z obawami o zagrożenie militarne ze strony rosji.
Ponadto Litwa złożyła pozew do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze w związku z kryzysem migracyjnym zorganizowanym przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Litewskie MSZ oświadczyło, że Białoruś naruszyła międzynarodowe zobowiązania w zakresie zwalczania nielegalnej migracji i wykorzystuje ją jako narzędzie nacisku politycznego na Unię Europejską.
W obliczu rosnącej wrogiej aktywności ze strony takich państw jak rosja oraz coraz bardziej wyrafinowanych metod wpływu, Litwa potrzebuje surowszych mechanizmów prawnych do przeciwdziałania tym zagrożeniom. Podkreślono, że chodzi nie tylko o fizyczne działania dywersyjne, lecz także o ataki informacyjne, podżeganie do zamieszek, organizację sabotażu i inne działania zagrażające bezpieczeństwu państwa.
