Metropolita Pavlo pozostaje w areszcie domowym
Sołomiański Sąd Rejonowy w Kijowie przedłużył do 1 lipca środek przymusu dla metropolity Pavlo (Lebeda) z UCP-PM - całodobowy areszt domowy z obowiązkiem noszenia elektronicznej bransoletki.
Zostało to zgłoszone przez Suspilne z sali sądowej.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o przedłużenie całodobowego aresztu domowego do 1 lipca z obowiązkiem noszenia bransoletki.
«Wnosimy o przedłużenie aresztu domowego do 1 lipca pod zarzutem usprawiedliwiania zbrojnej agresji i poniżania obywateli w związku z przekonaniami religijnymi. Postępowanie przygotowawcze jest w toku, a podczas czynności śledczych ustalono, że może on wpływać na świadków», - powiedział we wniosku prokurator Yevhen Zavistovskyy.
«Fakt, że prokuratorzy oskarżyli nas o Patriarchat Moskiewski i że podżegam do nienawiści, nie jest prawdą. Wyznajemy pokojowe nastawienie. Nie zgadzam się z prokuratorem. W ciągu dwóch miesięcy niczego nie naruszyłem. Wspieram państwo, chcę, aby rosyjska agresja się skończyła. Zastanawiam się, dlaczego jestem Mercedesem? Nigdy nie byłem wrogiem. Zdałem sobie sprawę, że to sprawa polityczna», - powiedział podejrzany.
Jak poinformowano, były opat Ławry Kijowsko-Peczerskiej jest oskarżony o podżeganie do nienawiści międzyreligijnej oraz usprawiedliwianie i negowanie agresji zbrojnej rosji przeciwko Ukrainie.
Wcześniej SBU opublikowała nagrania rozmów między opatem, metropolitą Pavlem Lebedem, świadczące o jego antyukraińskiej działalności. Przeszukano dom podejrzanego i znaleziono dowody jego antyukraińskiej działalności.
W dniu 1 kwietnia Szewczenkowski Sąd Rejonowy w Kijowie zastosował wobec Pavla (Lebeda) środek zapobiegawczy w postaci całodobowego aresztu domowego z noszeniem elektronicznej bransoletki.
W dniu 7 kwietnia sąd złożył odwołanie od środka przymusu. Dziś, 21 kwietnia, sąd pozostawił Pavla w areszcie domowym.