Ukraińskie niezależne media proszą o pomoc po odcięciu finansowania z USA: co ma z tym wspólnego Trump?
Ukraińskie niezależne media borykają się z trudnościami finansowymi z powodu zawieszenia amerykańskich programów grantowych, które stało się znane po zarządzeniu prezydenta Donalda Trumpa. Hromadske, Bihus.Info i Ukraїner należą do tych, które otwarcie wyraziły potrzebę wsparcia.
Hromadske poinformował, że niektóre z ich projektów finansowanych z dotacji zostały tymczasowo zawieszone.
„Dlatego szczególnie potrzebujemy wsparcia każdego z was. Dołącz do naszej społeczności hromadske - każdy wkład pomaga nam kontynuować działalność” - napisano na stronie mediów na Facebooku.
Bihus.Info zauważył również, że agencja USAID pokryła znaczną część ich działalności. Teraz darowizny od widzów zmieniają się z dodatkowego źródła finansowania w jedno z kluczowych.
„Dziękujemy wszystkim, którzy już są z nami. Nadal pracujemy i wierzymy w najlepszych. A jeśli naprawdę uważasz, że nasza praca jest ważna, dołącz do gangu Bihus.Info” - napisał projekt na swojej stronie na Facebooku.
Podobne apele wystosowały Ukraińska Prawda i Detector Media. Chociaż nie wymieniły one wyraźnie USAID jako przyczyny zawieszenia, ich wiadomości wskazują na potrzebę znalezienia alternatywnych źródeł finansowania. Ukraińska Prawda ostrzegła, że w przyszłości dostęp do jej materiałów może stać się płatny, choć zależy im na utrzymaniu otwartości treści: „Prosimy o wsparcie, abyśmy mogli kontynuować naszą pracę bez ograniczeń”.
Zdjęcie zaczerpnięte z ukraińskiej publikacji internetowej Detector Media
W tym samym czasie projekt Detector Media, który otrzymał znaczną część finansowania od USAID, opublikował prośbę o wsparcie na swojej stronie na Facebooku: „Dziennikarstwo wysokiej jakości to nasz głos na świecie. Jeśli go stracimy, stracimy prawdę. Wspieraj tych, którzy pracują dla ciebie tu i teraz”.
Bohdan Lohvynenko, szef projektu Ukraїner, również mówił o problemie z finansowaniem.
„Tak, media Ukraїner są obecnie w 80-90% zależne od finansowania z USAID, a nierozwiązanie tego kryzysu będzie oznaczać, że za kilka miesięcy nie zobaczycie większości naszych produktów. Niestety, nie oznacza to, że inne media przejmą nisze, które zajmowaliśmy my i inni zależni od finansowania z USA. Oznacza to, że nie będziesz mieć wrażenia, że wszystko wokół ciebie zostanie zalane treściami oligarchicznymi lub rosyjskimi. Myślę, że Ukraїner ma szansę znaleźć wyjście i nie zostać zamknięty, ale nadchodzące miesiące będą trudne” - napisał dziennikarz.
Chersońskie media Kavun.City również zgłosiły częściowy problem z finansowaniem. Zawiesił on jeden ze swoich projektów. Redaktor naczelna Yevheniia Virlych dodała, że projekt „był zarówno interesujący, jak i ważny”.
„Ale mamy przynajmniej margines bezpieczeństwa. Nieustannie dbam o tę rezerwę, zwłaszcza po okupacji, ponieważ ludzie na mnie polegają”.
Redaktor zauważyła jednak, że redakcja ma pomysły na różne sposoby zarabiania pieniędzy. W szczególności Yevheniia eksperymentowała z otwarciem sklepu internetowego o nazwie Kavun.City.
„Zaczęliśmy rok temu, ale pomysł został nieco spowolniony przez moją chorobę. Jednak pod koniec 2024 roku kontynuowaliśmy jego realizację. To było tak, jakbyśmy to czuli. Dlatego wkrótce ogłosimy aktualizację oferty. W ten sposób wspieramy nie tylko redakcję, ale także chersońskie rzemieślniczki i rzemieślników. Myśleliśmy o crowdfundingu, ale jeśli sytuacja na to pozwoli, będziemy nadal pomagać wojsku i ludności cywilnej Chersonia. To dla nas bardzo ważne. Na przykład kupuję książki i przekazuję je na loterię w zamian za darowizny dla sił zbrojnych. Mamy już subskrybentów, którzy wysyłają nam pieniądze na nowe książki, a to jest nieocenione” - powiedziała Yevheniia Virlych.
20 stycznia Donald Trump został oficjalnie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Swoje przemówienie inauguracyjne rozpoczął od słów: „Złoty wiek Ameryki zaczyna się teraz”.
Tego samego dnia okazało się, że Trump podpisał dekret o tymczasowym zawieszeniu wszystkich amerykańskich programów pomocy zagranicznej na 90 dni w celu oceny ich zgodności z interesami narodowymi i celami polityki zagranicznej USA. Dokument został opublikowany na oficjalnej stronie Białego Domu.