Siły zbrojne Ukrainy skomentowały możliwe użycie przez rosję rakiet z «arsenału nuklearnego»

Nie można potwierdzić ani zaprzeczyć, że rosja użyła pocisku cruise z symulatorem głowicy jądrowej podczas ataku na Ukrainę. Powinniśmy poczekać na wnioski ekspertów. «Zadaniem sił powietrznych jest zniszczenie celu. Wszystko, co jest dalej na ziemi, jest już zidentyfikowane przez specjalistów, którzy określają typ pocisku. Dlaczego i jak to robią? Istnieje wiele wersji. Może rzeczywiście się kończą (rakiety manewrujące w rosji - red.), a może wystrzeliwują je jako wabiki. Są różne pytania na ten temat» «Te informacje powinny być potwierdzone przez odpowiednie organy, które zbierają szczątki pocisków, dokumentują je, zbierają je jako dowody rzeczowe. Niech więc najpierw wypowiedzą się ci ludzie, którzy są za to odpowiedzialni»
Poinformował o tym rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Yuriy Ihnat podczas telemaratonu.
Zapytany przez dziennikarza, czy Siły Powietrzne mogą obalić lub potwierdzić fakt, że rosja użyła przeciwko Ukrainie pocisku z symulowaną głowicą nuklearną, wezwał do czekania na wnioski ekspertów.
Wcześniej pisaliśmy, że KRLD przetestowała międzykontynentalną rakietę balistyczną. Pocisk spadł w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii.
Przypomnimy też, że na Oceanie Arktycznym dostrzeżono rosyjski okręt podwodny, który w ostatnich tygodniach przygotowywał się do ewentualnego testu nowej torpedy o napędzie atomowym.


