«Wybory» putina: ukraińskie MSZ apeluje do obywateli żyjących pod okupacją
Naśladowanie przez rosję tak zwanych «wyborów prezydenckich» w okupowanym kraju świadczy o dalszym rażącym lekceważeniu norm i zasad prawa międzynarodowego.
Poinformowała o tym służba prasowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy.
Pomimo potępienia przez społeczność międzynarodową, a także pomimo licznych rezolucji i decyzji szeregu organizacji międzynarodowych, rosja nadal próbuje rozpowszechniać normy swojego ustawodawstwa na tymczasowo okupowanych terytoriach.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy podkreśla, że tak zwane «wybory» na okupowanych terytoriach są nielegalne i nie będą miały podstaw prawnych. Zmuszanie Ukraińców, którzy obecnie mieszkają na tymczasowo okupowanych terytoriach, do udziału w pseudo-wyborach jest również nielegalne.
«To, w połączeniu z brakiem jakichkolwiek oznak zgodności kampanii wyborczej w federacji rosyjskiej z ogólnie uznanymi demokratycznymi zasadami i standardami postępowania wyborczego, z eliminacją przeciwników rosyjskich władz, poddaje w wątpliwość obiektywność i legalność jakichkolwiek wyników tych pseudo-wyborów», - dodaje MSZ.
Ministerstwo wzywa również Ukraińców, którzy znajdują się obecnie pod okupacją lub są zmuszeni do pozostania w rosji, aby nie brali udziału w pseudowyborach.
«Dla własnego bezpieczeństwa i biorąc pod uwagę skłonność rosyjskich władz do prowokacji, wzywamy do unikania zatłoczonych miejsc w pobliżu "lokali wyborczych" i infrastruktury wojskowej rosyjskich sił okupacyjnych w dniach wyborów», - dodało MSZ.
Wcześniej pisaliśmy, że Rada Najwyższa i Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wezwały zagraniczne rządy i parlamenty, organizacje międzynarodowe i zgromadzenia parlamentarne do nieuznawania wyników rosyjskich «wyborów» prezydenckich na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy.
Przypominamy również, że rosyjskie władze nielegalnie wydrukowały karty do głosowania w Naddniestrzu w ramach tak zwanego «głosowania na putina».