Dywersja na polskiej kolei ma związek z wybuchami przesyłek DHL

Dywersja na kolei w Polsce, o której organizację oskarżony został Ukrainiec Jewhen Iwanow, może być częścią szerszej serii operacji przeprowadzonych przez elitarny ośrodek „Seneż” Głównego Zarządu Wywiadu (GRU) rosji.

Dziennikarze Gazety Wyborczej ustalili, że Iwanow w 2024 roku próbował dokonać eksplozji w fabryce produkującej drony we Lwowie, działając pod kierownictwem oficera GRU Jurija Syzowa. Zachodnie służby wywiadowcze uważają podległą mu jednostkę za odpowiedzialną za szereg aktów dywersji na Zachodzie, w tym za wybuchy paczek w magazynach DHL oraz przygotowanie zamachu na dyrektora generalnego firmy Rheinmetall.

Oficer GRU Jurij Syzow służy w jednostce wojskowej nr 92154 (ośrodek „Seneż”), która wchodzi w skład Departamentu Zadań Specjalnych GRU. Według Wall Street Journal, departament ten został utworzony w 2023 roku w odpowiedzi na wsparcie udzielane Ukrainie przez państwa Zachodu. Zgodnie z informacjami Rady Europejskiej, Syzow „osobiście wydawał polecenia dotyczące werbowania agentów” do przeprowadzania ataków.

W listopadzie tego roku — według ustaleń polskich organów ścigania — Iwanow wraz z byłym pracownikiem ukraińskiej prokuratury, Ołeksandrem Kononowem, wjechał do Polski, gdzie dokonali podłożeń ładunków wybuchowych na linii kolejowej między Warszawą a Lublinem. Służby specjalne uważają, że planowali doprowadzić do wykolejenia pociągu, co miało stanowić swoisty „raport z wykonanej misji”. Po atakach obaj podejrzani opuścili Polskę przez Białoruś. W zeszły czwartek warszawski sąd wydał na Iwanowa i Kononowa nakaz aresztowania in absentia.

Wcześniej ukraiński wywiad udaremnił eksplozję w fabryce dronów we Lwowie, przechwytując sabotażystę zatrudnionego przez Iwanowa. Po tym incydencie, jak podaje Gazeta Wyborcza, Iwanow otrzymał od Syzowa nowe zadanie: przeprowadzenie dywersji w centrach handlowych Leroy Merlin w Kijowie. Według WSJ, Syzow miał również koordynować podpalenie centrum handlowego w Warszawie.

Jeśli to Syzow kierował operacją dywersyjną w Polsce, oznacza to, że jej organizatorem było centrum „Seneż”. Jak stwierdził emerytowany oficer polskiego wywiadu, ośrodek ten stanowi „narzędzie nie militarne, lecz polityczne”, działające bezpośrednio na polecenie władimira putina. W reakcji na dywersję polskie władze zdecydowały o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Gdańsku.

Przypomnijmy, że polskie MSZ skomentowało wpływ działań dywersyjnych na kolei na wsparcie Ukrainy.

Czytaj nas na Telegram i Sends