UE dyskutuje o ograniczeniu liczby dzieci od jednego dawcy nasienia — Politico

Osiem państw Unii Europejskiej, w tym Szwecja i Belgia, apeluje o wprowadzenie ogólnoeuropejskiego limitu liczby dzieci, które mogą zostać poczęte dzięki nasieniu jednego dawcy.
Jak podaje Politico, inicjatywa ta wynika z rosnącego ryzyka przypadkowych relacji kazirodczych oraz szerzenia się chorób dziedzicznych, a także z potrzeby zapobiegania traumom psychicznym u dzieci poczętych z wykorzystaniem materiału dawcy.
Przedstawiciele tych państw wskazują, że nowoczesne technologie wspomaganego rozrodu stały się bardziej dostępne, a jednocześnie współczynnik urodzeń w Europie spada, co spowodowało znaczny wzrost liczby urodzeń przy użyciu komórek rozrodczych od dawców.
W wielu krajach UE obowiązują krajowe limity — na przykład na Cyprze jeden dawca może spłodzić tylko jedno dziecko, a we Francji, Grecji, Włoszech i Polsce – do dziesięciu. Jednak regulacje te nie obejmują transgranicznego handlu materiałem biologicznym.
W rezultacie jeden dawca może stać się biologicznym ojcem dziesiątek, a nawet setek dzieci w różnych krajach.
To rodzi poważne zagrożenia: dzieci mogą nie mieć świadomości istnienia licznych krewnych i nieświadomie nawiązać z nimi relacje, co zwiększa ryzyko kazirodztwa i dziedziczenia chorób genetycznych.
Szwecja, przy poparciu Belgii i sześciu innych państw, zainicjowała dyskusję na ten temat na szczeblu unijnych ministrów.
Eksperci podkreślają, że dzięki rozwojowi testów DNA i mediów społecznościowych świat stał się „mniejszy” — dzieci poczęte dzięki dawcom nasienia coraz częściej odnajdują dziesiątki, a czasem setki swoich genetycznych braci i sióstr, co może być dla nich i ich rodzin psychicznie obciążające.
Dodatkowy niepokój budzą przypadki, gdy dawca z rzadką mutacją genetyczną został ojcem ponad 60 dzieci w różnych krajach – u części z nich wykryto choroby nowotworowe.
Takie incydenty uwidaczniają potrzebę lepszej kontroli jakości badań genetycznych dawców oraz konieczność utworzenia ogólnoeuropejskiego rejestru dawców.
Władze Belgii podkreślają: „To kwestia prawa dziecka do poznania swojego pochodzenia”.
Choć nowe unijne rozporządzenie dotyczące substancji pochodzenia ludzkiego, które ma wejść w życie w 2027 roku, ujednolici standardy dotyczące dawstwa, nie przewiduje ono wprowadzenia ogólnego limitu dzieci przypadających na jednego dawcę ani utworzenia wspólnego rejestru.
Eksperci mają nadzieję, że obecna debata będzie pierwszym krokiem do globalnego uregulowania tej kwestii i lepszej ochrony praw dzieci poczętych dzięki dawstwu nasienia.
Przypomnijmy, że 20 czerwca ministrowie spraw wewnętrznych państw bałtyckich, Europy Północnej oraz Polski spotkali się w Tallinnie, gdzie wydali wspólne oświadczenie i potwierdzili plany blokowania wjazdu do strefy Schengen obywatelom rosji, którzy brali udział w wojnie przeciwko Ukrainie.
Informowaliśmy także, że Komisja Europejska po raz pierwszy zastosowała Międzynarodowy Instrument Zamówień Publicznych (IPI), przyjęty w 2022 roku, i wprowadziła ograniczenia dla chińskich producentów w przetargach publicznych na sprzęt medyczny.
