W GUR ostrzegli o wzroście potencjału armii KRLD po wojnie w Ukrainie – The Times

Korea Północna znacząco poprawiła zdolności swojej armii po sześciu miesiącach działań wojennych w Ukrainie.

Według oceny ukraińskiego wywiadu przekazanej The Times, północnokoreańska armia udoskonaliła celność swoich rakiet balistycznych, rozwinęła zdolności prowadzenia wojny przy użyciu dronów oraz przyspieszyła produkcję nowoczesnej broni dzięki wsparciu czołowych rosyjskich naukowców.

„Współpraca z rosją dała Korei Północnej szerokie możliwości modernizacji swoich sił zbrojnych, w szczególności umożliwiła jednostkom Koreańskiej Armii Ludowej zdobycie realnego doświadczenia w prowadzeniu nowoczesnej wojny, rozwinięcie potencjału w zakresie rakiet nuklearnych, nawiązanie produkcji nowoczesnych systemów uzbrojenia, wzmocnienie sił morskich oraz rozszerzenie możliwości zbierania informacji wywiadowczych” — czytamy w ocenie Głównego Zarządu Wywiadu (GUR) Ukrainy.

Podkreślono, że armia KRLD stanowi „poważniejsze zagrożenie dla Korei Południowej oraz stacjonujących tam wojsk amerykańskich niż kiedykolwiek wcześniej”.

„Jest dość prawdopodobne, że w przyszłości gotowość KRLD do użycia siły militarnej w swojej polityce zagranicznej będzie wzrastać. Sprzyja temu brak zdecydowanej reakcji ze strony USA oraz ich sojuszników w Europie i Azji na udział wojsk KRLD w konflikcie w Ukrainie, a także przystąpienie Korei Północnej do szerszej strategii rosji i Chin mającej na celu globalne osłabienie możliwości USA”, podkreślają ukraińskie służby wywiadowcze.

W raporcie wskazano także, że co najmniej 9500 północnokoreańskich żołnierzy z czterech brygad zostało zaangażowanych w wojnę w obwodzie kurskim w rosji. Wszyscy żołnierze to specjaliści sił specjalnych z wywiadu wojskowego lub z 11. korpusu szturmowego.

Według raportu wywiadowczego, chociaż podczas działań zginęło lub zostało rannych około 4000 żołnierzy KRLD, szybko się uczyli i teraz lepiej maskują się przed atakami dronów oraz nauczyli się wykorzystywać własne drony do poprawy obserwacji pola walki.

Zaznaczono, że rosja pomaga także w rozwoju i produkcji północnokoreańskich rakiet balistycznych KN-23 o potencjale nuklearnym. Gdy te rakiety były po raz pierwszy wystrzeliwane w Ukrainę, chybiły celu o ponad dziesięć kilometrów, ale obecnie są praktycznie nie do odróżnienia od rosyjskich rakiet balistycznych pod względem zasięgu i celności — powiedział oficer ukraińskich Sił Powietrznych.

Zwrócił uwagę, że na rakiety zaczęto instalować rosyjskie systemy naprowadzania w celu zwiększenia precyzji.

„Pierwsze wystrzelenia KN-23 chybiły o 15 kilometrów. Potem zaczęli je dopracowywać. Zamontowali tam rosyjski system naprowadzania oraz system pozycjonowania, podobny do tego, który jest stosowany na rakietach Iskander. Od tego czasu ich celność wynosi setki metrów odchylenia. To jeszcze nie Iskandery, ale są już do nich bardzo bliskie. Gdybym był Koreańczykiem Południowym, długo bym o tym myślał.”

Ekspert ds. rakiet z Narodowego Instytutu Badań Strategicznych, Ołeksij Iżak, podkreślił, że północnokoreańskie rakiety stanowią wyzwanie dla amerykańskiego systemu obrony przeciwlotniczej Patriot.

„Za każdym razem, gdy są wystrzeliwane, trzeba aktywować najnowocześniejsze i najdroższe systemy obrony przeciwlotniczej, co wyczerpuje nasze zdolności obronne. rosja planuje w tym roku otrzymać 150-200 takich rakiet,” dodał.

Tymczasem północnokoreańska telewizja pokazała, jak lokalny dyktator Kim Dzong Un wita trumny z poległymi żołnierzami na froncie.

Rosja po raz pierwszy oficjalnie przyznała udział wojsk Korei Północnej w wojnie przeciwko Ukrainie dopiero w kwietniu 2025 roku.

Wcześniej informowano, że żołnierze Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy przeprowadzili udaną operację specjalną na tyłach wroga na terytorium obwodu kurskiego rosji, podczas której zniszczyli pluton żołnierzy Korei Północnej pomimo trzykrotnej przewagi przeciwnika.

Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy ostatnio nie notuje bezpośredniego udziału północnokoreańskich żołnierzy w działaniach bojowych po stronie rosji. Zostali oni wycofani na poligony i do obozów polowych.