Zełenski wezwał Stany Zjednoczone do przekonania Chin, by ograniczyły import rosyjskiej ropy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Kijów liczy na pomoc Stanów Zjednoczonych w przekonaniu Chin do ograniczenia zakupów rosyjskiej ropy — krok, który jego zdaniem może przybliżyć zakończenie wojny.

Powiedział to podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznych Holandii Davidem van Willem.

Zełenski podkreślił, że Ukraina nie ma wpływu na Chiny, ale zaznaczył, że presja powinna być skierowana wyłącznie na rosję, będącą agresorem.

Prezydent poparł politykę Waszyngtonu ograniczania eksportu rosyjskich surowców energetycznych, ponieważ dochody ze sprzedaży ropy i gazu finansują wojnę przeciwko Ukrainie.

„Po sankcjach prezydenta USA Donalda Trumpa i Unii Europejskiej widzimy już reakcję — Indie postanowiły ograniczyć import rosyjskiej ropy. To ważny rezultat” – zauważył Zełenski.

Dodał, że jeśli Trumpowi uda się porozumieć z Chinami w sprawie zmniejszenia importu rosyjskich surowców energetycznych, będzie to znaczący krok naprzód dla całej koalicji antywojennej.

Prezydent przypomniał również, że podczas rozmowy telefonicznej przywódca ChRL Xi Jinping zapewnił o braku zamiaru dostarczania rosji broni, jednak Ukraina odnotowuje przypadki pomocy Chin w produkcji uzbrojenia i obchodzeniu sankcji.

„Bardzo chcielibyśmy, aby Chiny wywierały presję na rosję, by zakończyła tę wojnę i w żaden sposób nie pomagały jej w jej kontynuowaniu” – podsumował Zełenski.

Rosyjski specjalny wysłannik Kyryło Dmitrijew podczas wizyty na Florydzie przeprowadził serię publicznych spotkań i wystąpień, w których powtórzył główne tezy Kremla.

Przypomnijmy, że wicepremierka Olha Stefaniszyna wezwała do przywrócenia sankcji wobec Dmitrijewa.

Eksperci ISW wyjaśnili również, dlaczego specjalny wysłannik putina przyjechał do Stanów Zjednoczonych.