Jak długo potrwają awaryjne wyłączenia po nowym rosyjskim uderzeniu: dobre wieści z Ukrenergo
Volodymyr Kudrytskyy, prezes zarządu Ukrenergo, przewiduje, że system energetyczny dość szybko odzyska sprawność po uderzeniu rakietowym 5 grudnia. Awaryjne blackouty będą trwały tylko dzień lub dwa, powiedział podczas telemaratonu.
«Dziś i jutro będą ograniczenia dostaw, niedobory, natomiast niektóre bloki energetyczne, które były awaryjnie wyłączone podczas ataku, zyskują moc. Przywrócenie normalnej produkcji w systemie zajmie dzień lub dwa. Po tym spodziewamy się, że sytuacja się ustabilizuje i będziemy stopniowo wracać do normalnego funkcjonowania, na ile to możliwe w takich warunkach», - cytuje słowa przedstawiciela LIGA.
Awaryjne wyłączenia zostaną zastąpione limitami zużycia podobnymi do tych, które obowiązywały trzy do czterech dni przed uderzeniem rakietowym.
Szef Ukrenergo dodał, że powiązał nowy atak rakietowy z mrozem: «rosjanie chcieli wyłączyć nasz system elektroenergetyczny właśnie w czasie mrozów, aby przysporzyć Ukraińcom jak najwięcej cierpienia. Sądząc po geografii lotów, nie mam wątpliwości, że wojsku doradzali rosyjscy eksperci energetyczni».
Jednocześnie Kudrytskyy zauważył, że ukraińska obrona przeciwlotnicza działała doskonale: «Odparliśmy ósmy atak rakietowy. Sytuacja jest pod kontrolą, system energetyczny działa jako całość, łącznie z europejskim».
Przypomnimy, że po południu 5 grudnia państwo-agresor wystrzeliło rakiety na Ukrainę z mórz Kaspijskiego i Czarnego, a także z własnego terytorium. Celem nowego zakrojonego na szeroką skalę ataku rakietowego były obiekty infrastruktury energetycznej.
W tym samym czasie większość z siedmiu tuzinów pocisków wroga została zestrzelona przez naszą obronę przeciwlotniczą.