Zełenski odmówił putinowi kontroli nad ukraińskimi wyborami

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stanowczo odrzucił próby Kremla wpływania na wybory prezydenckie w Ukrainie. Podkreślił, że rosja nie ma prawa kontrolować procesu wyborczego w kraju, nawet na tymczasowo okupowanych terytoriach. Prezydent powiedział o tym w wywiadzie dla PAP.

Zełenski odniósł się do corocznej konferencji prasowej władimira putina, zaznaczając, że na Kremlu jest „wielu putinów”. 
„Jeden rozmawia z Amerykanami, drugi wygłasza przemówienia, trzeci robi coś innego” — wyjaśnił, nawiązując do sprzecznych wypowiedzi rosyjskiego przywódcy.

Prezydent przypomniał, że putin deklarował zainteresowanie udziałem Ukraińców w wyborach na całym terytorium kraju, w tym także na obszarach tymczasowo okupowanych. „Tym samym sam przyznał, że są one okupowane” — dodał Zełenski.

Zdaniem ukraińskiego przywódcy Kreml próbuje kontrolować nie tylko własne wybory, lecz także wpływać na proces polityczny w Ukrainie. 
„Nie zgodzimy się na to, aby ktokolwiek nas kontrolował” — podkreślił Zełenski.

Przypomnijmy, że władimir putin oświadczył, iż jest gotów rozważyć wstrzymanie uderzeń na Ukrainę w dniu wyborów oraz zaproponował przyznanie prawa głosu Ukraińcom, którzy obecnie mieszkają w rosji.

Czytaj nas na Telegram i Sends