Serbia podpisze z rosją nowy kontrakt na import gazu mimo polityki UE

Serbia w październiku podpisze z rosją nową, trzyletnią umowę na dostawy gazu. Chodzi o wolumen 2,5 mld m³ gazu rocznie.

Jak poinformował szef serbskiej państwowej spółki Srbijagas, Dusan Bajatović, w programie lokalnej telewizji RTS, podaje Reuters.

Bajatović powiedział, że Serbia obecnie otrzymuje 2,5 mln m³ gazu dziennie z Azerbejdżanu oraz dodatkowo 9,5 mln m³ z rosji. Jednocześnie jedyne serbskie podziemne magazyn gazu ma pojemność 780 mln m³, a w razie potrzeby kraj może przechowywać kolejne 200 mln m³ na Węgrzech.

Serbia pozostaje jednym z nielicznych europejskich odbiorców rosyjskiego gazu, mimo dążenia do członkostwa w UE. Rząd kraju jest pod presją państw zachodnich, które domagają się dostosowania stanowiska do sankcji UE wobec rosji, lecz jak dotąd nie podjęto odpowiednich działań.

Serbski monopolista naftowy NIS, kontrolowany przez „Gazprom”, stara się o siódme odroczenie amerykańskich sankcji, które zagrażają dostawom ropy.

W najbliższych dniach prezydent Aleksandar Vucić ma spotkać się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio, by omówić kwestie ceł, sankcji wobec NIS oraz inne tematy.

Przypomnijmy, że Węgry stanowczo odmówiły spełnienia żądań prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczących zaprzestania importu rosyjskich surowców energetycznych.

Węgry ponadto ponownie grożą wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej do Ukrainy.

Dodatkowo Węgry oskarżyły Komisję Europejską o ignorowanie skarg związanych z atakami na rurociąg „Przyjaźń”.