Trump po raz pierwszy nazwał rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie — Politico

Prezydent USA Donald Trump po raz pierwszy bezpośrednio nazwał rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Przyznał, że poniosła ona większe straty.

O tym informuje portal Politico.

W niedzielę, 14 września, prezydent USA po raz pierwszy uznał rosję za agresora w wojnie przeciwko Ukrainie.

„W tym tygodniu zginęło 8 000 żołnierzy z obu stron. Trochę więcej z rosji, ale kiedy jesteś agresorem, ponosisz większe straty” — powiedział Trump dziennikarzom, komentując straty obu stron.

Wcześniej prezydent USA odmawiał bezpośredniego potępienia Moskwy, a w lutym jego administracja razem z rosją i Koreą Północną głosowała przeciwko rezolucji ONZ, która popierała integralność terytorialną Ukrainy.

Ponadto, Stany Zjednoczone sprzeciwiły się oświadczeniu G7, które nazywało rosję agresorem.

W kwietniu Trump oskarżał Ukrainę o rozpoczęcie wojny, stwierdzając, że „nie można rozpocząć wojny z kimś, kto jest 20 razy większy od ciebie i spodziewać się, że po prostu dostaniesz kilka rakiet”.

Latem 2025 roku stanowisko Trumpa wobec Kremla uległo zmianie. Administracja USA zaostrzyła nacisk na rosyjskiego dyktatora wladimira putina, który blokował próby Trumpa, by zorganizować bezpośrednie negocjacje z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a nowe oświadczenia wskazują na twardszą postawę Waszyngtonu wobec Moskwy.

Prezydent USA Donald Trump nazwał sankcje krajów UE przeciwko rosji wystarczająco słabymi. Wezwał europejskich partnerów do bardziej restrykcyjnych środków.

Prezydent USA Donald Trump twierdzi, że jest gotów wprowadzić poważne sankcje przeciwko rosji, ale oczywiście ma warunki.

Przypomnijmy, prezydent USA Donald Trump powiedział, że widzi rozwiązanie w zaostrzeniu sankcji wobec sektora bankowego rosji, a także w surowych ograniczeniach dla jej eksportu ropy.

Trump przyznał, dlaczego trudno mu zakończyć wojnę rosji z Ukrainą.

Dodatkowo Trump stwierdził, że cierpliwość wobec putina się kończy.