Francja wyjaśniła, jakie operacje mogą prowadzić wojska NATO i UE w Ukrainie

Francuski minister spraw zagranicznych Stéphane Séjourné mówił o roli Paryża w Ukrainie i powiedział, że rozważa "nowe działania" na terytorium Ukrainy «bez przekraczania progu wojowniczości".

Zostało to zgłoszone przez BFM TV.

«W obliczu rosyjskich ataków i destabilizacji Europy, musimy rozważyć nowe działania wspierające Ukrainę. Muszą one spełniać bardzo konkretne potrzeby», - powiedział.

Według ministra, niektóre działania na Ukrainie mogą wymagać zagranicznych wojsk.

«Mam na myśli w szczególności rozminowywanie, operacje cybernetyczne i produkcję broni na terytorium Ukrainy. Niektóre z tych działań mogą wymagać obecności na terytorium Ukrainy bez przekraczania progu wojowniczości. Niczego nie można wykluczyć. Ta wojna może zakończyć się w każdej chwili, jeśli rosja zdecyduje się wycofać swoje wojska z Ukrainy», - podkreślił Sejourne.

Wcześniej, 26 lutego, w Pałacu Elizejskim w Paryżu odbyło się spotkanie robocze około 20 europejskich przywódców. Uczestnicy omówili sposoby konfrontacji z rosją i możliwe sposoby pomocy Ukrainie w stawieniu oporu agresorowi w kontekście eskalacji sytuacji na linii frontu w ostatnich tygodniach.

W szczególności na szczycie prezydent Francji Emmanuel Macron nie wykluczył, że NATO może rozmieścić wojska, aby pomóc Ukrainie. Głównym problemem, jak powiedział, jest brak konsensusu w tej kwestii.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zaprzeczył możliwości wysłania wojsk europejskich lub NATO na pomoc Ukrainie.

Hiszpania i Włochy nie zgodziły się z propozycją Francji wysłania wojsk lądowych do Ukrainy.

Premierzy Czech i Polski również wyjaśnili, że ich kraje nie rozważają wysłania wojsk do Ukrainy.

Jednak premier Francji Gabriel Attal, który również wypowiedział się na temat możliwości wysłania wojsk do Ukrainy, nie wykluczył takiej możliwości.