W Mołdawii kolejny kandydat zrezygnował z objęcia stanowiska premiera

W Mołdawii inwestor Vasile Tofan, którego kandydatura była rozważana na stanowisko premiera, odrzucił tę propozycję, powołując się na zobowiązania zawodowe.

Poinformował o tym szef kancelarii prezydentki Mołdawii Mai Sandu, Adrian Belucel, którego wypowiedź cytuje Unimedia.

Zaznaczył, że Tofan był jednym z kandydatów rozpatrywanych na wcześniejszym etapie.

„Poinformował nas, że nie może przyjąć tej propozycji z powodu zobowiązań zawodowych, ale nic więcej nie mogę powiedzieć” – dodał Belucel.

Przypomnijmy, że 28 września w Mołdawii odbyły się wybory parlamentarne. Według wstępnych wyników partia rządząca „Działanie i Solidarność” (PAS) zdobywa 55 mandatów, czyli samodzielną większość.

Mołdawskie media informowały, że na stanowisko premiera proponowano kilka kandydatur. Wśród nich byli obecny premier Dorin Recean, inwestor Vasile Tofan, minister edukacji Dan Perciun oraz były minister spraw zagranicznych Nicu Popescu.

13 października Dorin Recean oświadczył, że nie będzie ponownie przewodniczył rządowi, a zamiast tego odejdzie z polityki, by kontynuować pracę w sektorze prywatnym.

Przypomnijmy, że od 6 października Mołdawia oficjalnie stała się częścią jednolitego obszaru płatności w euro (SEPA – Single Euro Payments Area), który obejmuje 41 krajów europejskich i zapewnia szybkie, bezpieczne i niedrogie przelewy w euro.

W wyborach parlamentarnych w Mołdawii proeuropejska Partia Działania i Solidarności zachowała absolutną większość, zdobywając 55 z 101 mandatów. Umożliwia to krajowi kontynuowanie drogi integracji europejskiej pomimo wysiłków Rosji, by wpłynąć na wynik i siać podziały w społeczeństwie.

Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii podliczyła prawie 100% głosów oddanych 28 września na kandydatów do parlamentu. Proeuropejska partia Mai Sandu, PAS, uzyskała konstytucyjną większość.