W Polsce wykryto przygotowania do możliwych dywersji, są zatrzymani — Tusk
Premier Polski Donald Tusk oświadczył, że krajowa służba bezpieczeństwa zatrzymała osiem osób pod zarzutem przygotowywania dywersji.
O tym Tusk napisał w mediach społecznościowych na platformie X.
„Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z innymi służbami niedawno zatrzymała osiem osób w różnych częściach kraju pod zarzutem przygotowywania dywersji” — napisał Tusk w swoim poście.
Sprawa jest obecnie w trakcie rozpatrywania, trwają dalsze czynności operacyjne — dodał Tusk.
Na początku października w Polsce zatrzymano agenta GRU, który planował dywersje przy użyciu dronów i puszek z materiałami wybuchowymi. Ponadto podobne operacje były przygotowywane na Litwie i w Niemczech. Podejrzanemu grozi dożywocie.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz oświadczył, że naruszenia przestrzeni powietrznej Polski i Rumunii przez rosyjskie drony stanowią część długoterminowej taktyki testowania granic i dywersji ze strony prezydenta rosji, wladimira putina.
W maju 2025 roku Tusk oświadczył, że za pożarem centrum handlowego Marywilska w Warszawie z ubiegłego roku stoją rosjanie.
Na wiosnę pojawiły się informacje, że na Litwie przygotowują się do nowej fali dywersji, choć poziom zagrożenia w kraju nie uległ zmianie.
W Polsce postawiono zarzuty obywatelowi Białorusi Artemowi K., który, według śledztwa, dążył do współpracy z białoruskim KGB i udziału w operacjach dywersyjnych na terenie Unii Europejskiej. 19-letni mieszkaniec miasta Pogrzyby na północy Polski opublikował w mediach społecznościowych groźbę wysadzenia zjazdu jednej z partii politycznych. Okazał się on zwolennikiem ideologii nazistowskiej.
Polscy funkcjonariusze przechwycili 40 kilogramów narkotyków o wartości około 5,2 miliona dolarów.
