Australia wprowadza sankcje wobec 14 rosjan powiązanych z rosyjskim dyktatorem
Australia nałożyła nowe sankcje na 14 obywateli rosji, którzy są odpowiedzialni za ograniczanie wolności politycznych w federacji rosyjskiej oraz za nielegalną inwazję na Ukrainę.
Poinformowało o tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych Australii.
3 września MSZ Australii ogłosiło wprowadzenie dodatkowych ukierunkowanych sankcji finansowych oraz zakazu wjazdu wobec 14 osób.
Rząd Australii sprecyzował, że sankcjami objęto osoby mogące mieć związek ze śmiercią rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego oraz te, które wspierały nielegalną inwazję na Ukrainę.
Środki obejmują restrykcje finansowe oraz zakaz wjazdu na terytorium kraju.
Według rosyjskich mediów na listę trafili m.in.:
- miliarder i bliski przyjaciel Putina Ilham Ragimow,
- oligarcha, współzałożyciel Uralskiej Kompanii Górniczo-Hutniczej Andriej Kozicin,
- syn byłego prezydenta Tatarstanu Radik Szajmijew,
- zastępca mera Moskwy Maksim Liksutow,
- była pierwsza zastępczyni szefa Banku Centralnego rosji Ksenia Judaewa,
- zastępca ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych rosji, były prokurator Moskwy Denis Popow,
- były wicepremier rosji Jurij Borisow,
- kremlowska menedżerka medialna Kristina Potupczyk.
Przypomnijmy, że Wielka Brytania nałożyła sankcje na osiem osób oraz trzy organizacje uczestniczące w przymusowym wywożeniu, indoktrynacji i militaryzacji ukraińskich dzieci z terenów okupowanych.
Stany Zjednoczone nie wprowadziły wtórnych sankcji wobec Chin za ich wsparcie wojny przeciwko Ukrainie, ponieważ obecnie prowadzą z nimi szerokie negocjacje handlowe.
W Irlandii w tym tygodniu przymusowo zlikwidowano spółki, które angażowały miliardy dolarów na rzecz rosyjskich banków i państwowych korporacji.
