Północnokoreańczycy zmuszani są do pracy w rosji ponad 18 godzin na dobę

Tysiące mężczyzn z Korei Północnej przybywa do państwa-agresora do ciężkiej pracy, gdzie są ściśle kontrolowani i zmuszani do pracy ponad 18 godzin dziennie. Wielu nie wytrzymuje takich warunków i ucieka.

Informuje o tym BBC.

Anonimowy przedstawiciel południowokoreańskiego wywiadu powiedział, że napływ mieszkańców Korei Północnej do rosji jest związany z poważnym niedoborem siły roboczej, który pogłębił się w wyniku wojny w Ukrainie.

Byli pracownicy z KRLD, którym udało się uciec, opisują warunki pracy jako katorżnicze, pod stałą kontrolą nadzorców.

Jeden z mężczyzn opowiedział, że po przybyciu do rosji nakazano mu nie rozmawiać i nie rozglądać się. Natychmiast wysłano go na budowę wielopiętrowych budynków, gdzie pracował ponad 18 godzin na dobę.

Pracownicy wstawali o 6 rano i pracowali do 2 w nocy następnego dnia, mając tylko dwa dni wolne w roku.

Od ciężkiej pracy wielu miało zdrętwiałe ręce i ciało, niektórzy zasypiali na stojąco, a nadzorcy bili tych, którzy zasypiali.

„To było naprawdę jak śmierć” – powiedział jeden z uciekinierów.

W nocy budowa była prowadzona bez oświetlenia i prawie bez środków bezpieczeństwa. Pracownicy spali w brudnych kontenerach, pełnych owadów, lub na podłodze niedokończonych budynków pod rozciągniętym brezentem, aby chronić się przed zimnem.

Odnotowano przypadek, gdy mężczyzna spadł z wysokości czterech metrów, doznał urazów twarzy, ale zmuszono go do kontynuowania pracy bez pomocy medycznej.

Większość zarobków Koreańczycy oddają do budżetu KRLD, a sami otrzymują jedynie 100–200 dolarów miesięcznie, wypłacanych dopiero po powrocie do domu — aby uniemożliwić ucieczkę.

Oczekuje się, że w najbliższym czasie Pjongjang wyśle ponad 50 tysięcy obywateli do pracy w rosji. Są to głównie prace budowlane, a także zatrudnienie w szwalniach i centrach IT, co stanowi naruszenie sankcji ONZ.

rosja próbuje omijać ograniczenia, na przykład pozwalając Koreańczykom z KRLD na wjazd na podstawie wiz studenckich.

W czerwcu sekretarz Rady Bezpieczeństwa federacji rosyjskiej Siergiej Szojgu ogłosił zamiar wysłania 5 tysięcy północnokoreańczyków do odbudowy Kurska.

Jednocześnie południowokoreański wywiadowca przypuszcza, że mężczyźni mogą być kierowani na okupowane przez rosję terytoria Ukrainy do prac przy odbudowie infrastruktury.

„rosja cierpi obecnie na ostry brak siły roboczej, a mieszkańcy Korei Północnej są idealnym rozwiązaniem. Są tani, pracowici i nie sprawiają kłopotów” – powiedział Andriej Łankow, profesor Uniwersytetu Kukmin w Seulu i ekspert ds. stosunków północnokoreańsko-rosyjskich.

Niedawno Korea Północna przeprowadziła pierwsze testy systemów uzbrojenia swojego nowego wielozadaniowego niszczyciela „Chhoe Hyon”.

Przypomnijmy, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozpoczęła niejawne przygotowania do wznowienia dialogu z Koreą Północną.

Informowaliśmy również, że uznanie przez KRLD i rosję udziału północnokoreańskich wojsk w agresywnej wojnie przeciwko Ukrainie jest dowodem na to, że Moskwa nie dąży do pokoju. Jednocześnie takie zaangażowanie sił KRLD pokazuje desperacką sytuację samej rosji, zmuszając ją do szukania sojuszników wśród najbardziej represyjnych reżimów świata.