Zachodnie media uważnie obserwują „Mindiczgate”: co pisze Politico

Kontynuacja skandalu korupcyjnego w Ukrainie zmusiła doradcę prezydenta Andrija Jermaka do obrony Wołodymyra Zełenskiego, twierdzącego, że prezydent „nie jest czynnikiem korupcyjnym”. W związku z niedawnymi dymisjami ministrów energetyki i sprawiedliwości, powiązanymi z szeroko zakrojonym śledztwem antykorupcyjnym, Jermak podkreślił, że Zełenski bezwzględnie powinien pozostać poza podejrzeniami, ponieważ to on ogłosił wojnę korupcji i wspiera w pełni niezależne dochodzenia.

Źródło — Politico.

W sytuacji, gdy państwa UE oczekują od Ukrainy większej przejrzystości i skuteczniejszej walki z korupcją, Jermak zaznaczył również, że niektóre siły polityczne mogą wykorzystywać prowadzone śledztwa do dyskredytacji ukraińskich władz. W Europie szczególnie podkreśla się konieczność przedstawienia konkretnego planu działań antykorupcyjnych.

Obecnie Ukraina zmaga się z poważnymi trudnościami finansowymi, w tym z deficytem budżetowym wynoszącym 41 mld euro na przyszły rok — zwłaszcza w warunkach, gdy państwo przeznacza ogromne środki na ochronę infrastruktury energetycznej przed rosyjskimi atakami. Kluczowe decyzje ze strony UE oraz możliwość wykorzystania zamrożonych aktywów rosji mogą okazać się decydujące dla wsparcia Ukrainy w obecnym kryzysie.

Przypomnijmy, że sprawa „Midas”, dotycząca korupcyjnych schematów w ukraińskiej energetyce, jest intensywnie badana od 10 listopada.

Według informacji projektu „Schemy” podejrzenia przedstawiono Tymurowi Mindyczowi (na opublikowanych nagraniach audio rozmów występuje jako „Carlson”), byłemu doradcy ministra energetyki Ihorowi Myroniukowi („Rocket”), dyrektorowi wykonawczemu ds. bezpieczeństwa NAEK „Enerhoatom” Dmytrowi Basowowi („Tenor”), a także Ołeksandrowi Zuckermanowi („Sugarman”), Ihorowi Fursence („Roszyk”), Lesi Ustymenko i Ludmyli Zorinie.

WAKS zastosował wobec pracowniczki back office zajmującej się legalizacją środków, Lesii Ustymenko, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania z możliwością wpłaty kaucji w wysokości 25 mln hrywien.